Brak stanowiska. Tak można określić rekomendacje stołecznego Sojuszu Lewicy Demokratycznej dla wyborców z Warszawy. Chodzi o głosowanie w referendum nad odwołaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Reklama

Przewodniczący rady warszawskiej SLD Sebastian Wierzbicki wyjaśnia, że to wyborcy powinni zdecydować o swoim udziale w referendum. Taka decyzja, jak poinformował polityk, zapadła ponieważ sojusz szanuje podpisy ponad 200 tysięcy Warszawiaków, którzy podpisali się pod wnioskiem referendalnym.

Przedstawiciel SLD dodał, że próba odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz ma charakter polityczny. Do udziału w referendum poza Warszawską Wspólnotą Samorządową namawia także Prawo i Sprawiedliwość oraz Ruch Palikota. Zdaniem Sebastiana Wierzbickiego odwołanie obecnej prezydent nie zmieni sytuacji, ponieważ PO i tak wyznaczy swojego komisarza. Polityk sojuszu zapewnił, że jego partia podejmie walkę o fotel prezydenta stolicy, ale dopiero w zbliżających się wyborach samorządowych.

Referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz odbędzie się w niedzielę 13 października. Referendum będzie ważne gdy weźmie w nim udział 389 tysięcy 430 osób.