Poseł Robert Biedroń pojawił się w liceum nr XIII we Wrocławiu, by rozmawiać z uczniami o związkach partnerskich. W debacie mięli też wziąć udział ksiądz, a także posłowie PiS i PO. Przed szkołą czekali na niego narodowcy - pisze tvn24.pl. Skandowali Znajdzie się kij na pedalski ryj, czy też Nie czerwony, nie tęczowy, Wrocław zawsze narodowy. Jesteśmy tutaj, bo jako młodzi ludzie sprzeciwiamy się homopropagandzie. Nie będzie momentu, w którym ktoś pojawi się we Wrocławiu i będzie propagował swoją chorą ideologię - tłumaczyli dziennikarzom narodowcy.

Reklama

Pod szkołą pojawiła się pol Funkcjonariusze stwierdzili, że pikieta jest legalna, więc nie mogą usunąć jej uczestników. Kilkudziesięciu mundurowych stanęło, na wszelki wypadek przed liceum, by zapewnić spokój.