Tak nie można mówić. To nie odpowiada prawdzie. Jestem przywiązany do wielu spraw, których nie jestem ojcem, a które są dobre - odpowiada w Radiu ZET profesor Jerzy Buzek na zarzuty Donalda Tuska, że broni OFE, bo są jego dzieckiem. Przypomniał, że system emerytalny był uchwalony poprzez wielki konsensus i porozumienie społeczne” miał poparcie związków zawodowych.

Reklama

Buzek zapewnia też, ze nigdy nie przypuszczał, że to PO będzie odwracać korzystne reformy. Ostrzega także partię i premiera przed zbytnim pośpiechem, które mogą skończyć się naruszeniem konstytucji. Znam problemy budżetu, nikt z nas nie może tego bagatelizować, ja też tego nie bagatelizuję. Chodzi o to, żebyśmy nie popełnili przy uchwalaniu tej ustawy jakiś poważnych błędów, które zostaną wytknięte w analizie konstytucyjnej. Ważne jest to, żeby uniknąć błędów, a to wymaga dyskusji - stwierdził. Dodaje jednak, że nawet demontaż OFE nie sprawia, że czuje się zawiedziony Tuskiem.

Jednocześnie jednak kategorycznie wykluczył odejście z PO. Za każdym razem, jak zaczynam o tym mówić, zaczynają mnie pytać czy wychodzę, odchodzę, przechodzę, tworzę i współtworzę itd. - powiedział Monice Olejnik.