Jarosław Kaczyński mówił, że minister zdrowia powinien jak najszybciej podać się do dymisji, nie czekając na głosowanie w sprawie wotum nieufności.

Reklama

A jeżeli nie poda się do dymisji, to mam nadzieję, że ci, którzy zwykle popierają koalicję rządową, nie będą chcieli brać na siebie odpowiedzialności za śmierć dzieci - mówił prezes PiS. W tym tygodniu Sejm zajmie się wnioskiem o odwołanie ministra zdrowia.

Prokuratura wszczęła już oficjalne śledztwo w sprawie śmierci dwojga nienarodzonych bliźniąt. Do tragedii doszło w nocy z czwartku na piątek. Ojciec bliźniąt twierdzi, że dzieci zmarły, bo w szpitalu nie było osoby, która by wykonała i opisała badanie USG. Właśnie to miało opóźnić zabieg cesarskiego cięcia. Bliźnięta urodziły się martwe.

Szpital zarzut ten oddala. Lekarze twierdzą, że placówka jest zawsze gotowa do przeprowadzenia USG oraz operacji. Przyczyny tragedii wyjaśnią dopiero szczegółowe badania.

Reklama