Mam pytanie do Korwina-Mikke: z czego on żyje? To nasz bardzo intrygowało w Unii Polityki Realnej. Chodziły legendy o tym, skąd stać go na utrzymanie dużego domu i licznej rodziny. Czas, żeby odpowiedział na pytanie, co było źródłem jego utrzymania - mówiła w Radiu ZET Julia Pitera, która kiedyś działała w dawnej partii Janusza Korwin-Mikkego.

Reklama

Stwierdziła, że należała do partii nie dla jej przywódcy, a dla poglądów, które wtedy wyznawała. Wtedy było tak, że większość partii wyznawała "trzecią drogę" i socjalistyczne rozwiązania. Ja zawsze byłam za gospodarką wolnorynkową i to było jedyne środowisko. Mnóstwo moich kolegów w tym samym okresie, co ja, odeszło, dlatego że poziom szefa partii przekraczał wszelkie granice, nikt z nas nie zamierzał się za to wstydzić - wyjaśniła. Dodała też, że zawsze krytykowała swego szefa, a jej koledzy wybrali ją na złość Korwinowi do władz partii.

Posłanka PO uważa, że lider Nowej Prawicy mówi dziś "nieprawdopodobne głupoty". Niestety, one w swojej takiej topornej prostocie bardzo łatwo trafiają do młodych ludzi, którzy lubią pomysły nietuzinkowe - dodaje. Przyznaje też, że żałuje, że nikt z ekspertów nie objaśnia wad rozwiązań kontrowersyjnego polityka.

>>>ZOBACZ TAKŻE: Wojna na prawicy. Gowin atakuje Korwin-Mikkego