To był dla mnie bardzo przykry dzień. Co ja mam powiedzieć dzieciom? Że chowamy zbrodniarzy na Powązkach? Powązki są dla żołnierzy z Łączki, a nie dla tych, którzy wrzucali ich do bezimiennych mogił i zasypują wapnem.Jaruzelski był zbrodniarzem i nie zasłużył na pogrzeb państwowy i asystę wojskową. To jest jeden ze smutniejszych dni w historii III RP, który pokazuje, że tę III RP trzeba bardzo mocno pożegnać Mieliście na Powązkach swoje święto, święto komuny - mówił na antenie Radia ZET Adam Hofman. Zarzucił też innym gościom Moniki Olejnik, że bronią Jaruzelskiego, bo pomógł im przejść suchą stopą przez transformację ustrojową. Dostało się też prezydentowi, bo rzecznik PiS powiedział Tomaszowi Nałęczowi, że jego szef dołączył do barbarii komunistycznej na tym cmentarzu

Reklama

Nałęcz przypomniał wtedy, że Lech Kaczyński odznaczył generała Jaruzelskiego Krzyżem Sybiraków. To nie była pomyłka. Gdyby to była pomyłka, to prezydent Kaczyński by anulował swoją decyzję - stwierdził. Przypomniał też o słowach Kościoła. Pan poseł Hofman zawsze mówi: jestem katolikiem, dla mnie to, co mówią biskupi, jest ważne. W taki razie odsyłam do tego, co mówi kardynał Nycz - mówił. Gdy Hofman stwierdził, że słucha biskupów tylko w kwestii wiary, Nałęcz odparował, że w sprawie Jaruzelskiego to nawet dekalog nie obowiązuje.

Ostro zaatakował za to Hofmana Krzysztof Gawkowski z SLD. Mam wrażenie, że poseł Hofman reprezentuje tę część Polski zaściankowej, brunatnej, która krzyczy że jest patriotyczna i katolicka, a w Jedwabnem to ona decydowała się podpalić stodołę. Nie chcę takiej Polski - grzmiał. Chodzi o szacunek do prezydenta RP wybranego przez Sejm, ale poprzez wybory 4 czerwca. Był twórcą projektu okrągłego stołu, ale chodzi też o to wszystko, co było jego udziałem w roku 42 i 43, gdy został wywieziony na Sybir, a później szedł z polską armią. Bez względu na to, jaki miała kolor, bo kolor tej armii ustalono w Jałcie, a nie tu w Polsce - dodał.

Politykowi SLD wtórował Andrzej Halicki. Mamy dziś popis chamstwa posła Hofmana. zamiast się odciąć, kontynuuje to, co było najgorsze. Generał Jaruzelski spoczął wśród kolegów z LWP. Był prezydentem, więc pogrzeb państwowy jest adekwatny do pozycji, jaką zajmował po 89 roku. Nie akceptuję tego, co robił, ale w obliczu śmierci należy mu się szacunek, choćby ze względu na rodzinę, która była tam obecna - mówił.

Reklama

Zaatakował też tych, którzy protestowali na pogrzebie generała. Najbardziej jątrzące komentarze, jakie czytam, pochodzą od osób, które legitymacje PZPR trzymały do samego końca. Powiem tylko, że jeśli takie "tewulce" stoją dziś w pierwszym szeregu i rzucają obelgami, to jest dowód na to, że powinniście się sami opamiętać i zobaczyć, z kim trzymacie - podsumował.

ZOBACZ TAKŻE: Lech Wałęsa nie chce oceniać Wojciecha Jaruzelskiego>>>