Podczas rozmowy ze Stefanem Niesiołowskim prowadząca audycję Monika Olejnik przytoczyła słowa Adama Hofmana, który pogrzeb gen. Wojciecha Jaruzelskiego określił "świętem komuny" i "barbarią komunistyczną", do której dołączył prezydent Bronisław Komorowski.

Reklama

Jak widzę Adama Hofmana, to zawsze myślę, że szkoda, że na wiosnę wszystkie bałwany nie topnieją - skomentował poseł Niesiołowski.

Tak poseł o pośle? - zareagowała Monika Olejnik.

No takie mam myśli, przepraszam. Jak widzę Hofmana, Brudzińskiego, Pawłowicz - odpowiedział Niesiołowski.

Poseł skrytykował prawicowe media za dyskusje o pogrzebie gen. Jaruzelskiego, nie zgodził się także z zarzutem, że broni generała.

Reklama

Ja bronię elementarnych zasad przyzwoitości. Cmentarz i pogrzeb nie są miejscem burd, a to nie jest pierwszy raz, to nie tylko przy pogrzebie generała Jaruzelskiego - stwierdził były wicemarszałek Sejmu.

Dodał, że prawica nie ma prawa krytykować Kościoła za to, że odprawiono mszę za gen. Jaruzelskiego.

Reklama

To pan Sakiewicz będzie decydował, kiedy Kościół ma odprawić mszę? To już było w PRL, Edward Ochab decydował, kiedy i gdzie może być msza - powiedział Niesiołowski.

Jego zdaniem żałoba narodowa, to byłaby przesada, ale pogrzeb państwowy Wojciechowi Jaruzelskiemu się należał.

Był prezydentem i znakomicie tę funkcję wypełniał. W niczym nie przeszkadzał, a bardzo pomagał - ocenił polityk PO.

Niesiołowski odniósł się także do 25-lecia polskiej transformacji.

Nie przypuszczałem, że będę żył w wolnej Polsce, myślałem, że nigdy nie doczekam wolności. Gdyby ktoś mi powiedział, kiedy wchodziliśmy do Sejmu i były te wzruszające dni odzyskiwania niepodległości, że po 25 latach ta Polska będzie porównywana do okupacji, tylko gorszej, bo za okupacji wróg mówił po niemiecku, a teraz mówi po polsku, to bym pomyślał, że zwariował - powiedział polityk.

Jego zdaniem oskarżenia o zdradę przy Okrągłym Stole i w Magdalence nie są niczym nowym.

To jest ten sam bełkot. Można iść dalej, że Katyń nadal trwa, że był drugi Katyń, że trwa Powstanie Warszawskie i trzeba tworzyć grupy oporu „Solidarności”. Ma miejsce kolejny rozbiór Polski. Polska ginie, Tusk to morderca, Platforma Obywatelska to zdrajcy. To jest rynsztok, to nie jest nic nowego - stwierdził Stefan Niesiołowski.