Jestem przeciwny obrażaniu jego ekscelencji Władimira Putina. Nie zrobił on nic, aby go obrażać - stwierdził Janusz Korwin-Mikke, jeden z gości programu "Woronicza 17". Zdaniem lidera Nowej Prawicy szkoleni w Polsce terroryści zabili na Majdanie w Kijowie 20 milicjantów. - Przyznało to estońskie MSZ - argumentował.

Reklama

To jakieś brednie. Niech pan wyląduje - sprzeciwił mu się Robert Kwiatkowski z Twojego Ruchu. - Może w Klewkach? - drwił.

Sytuację próbował załagodzić Adam Struzik z Polskiego Stronnictwa Ludowego. - To się wpisuje w poetykę pana Janusza. Taki już musi być - bagatelizował.

Ale to jest poseł do Parlamentu Europejskiego, który reprezentuje nie tylko siebie, ale i Polskę - odparł Robert Kwiatkowski.

CZYTAJ TAKŻE: Jerzy Dziewulski jako najemnik? Szkolił Ukraińców do walki z separatystami? Tajemnicze ZDJĘCIE >>>

Reklama