Jest dobrze! Prezes PiS Jarosław Kaczyński jest zadowolony z wyniku głosowania w sprawie immunitetu Mariusza Kamińskiego. Były szef CBA przedstawił w posłom swoje argumenty i uratował immunitet. Prokuratura nie może mu postawić zarzutu przekroczenia uprawnień. Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie był pewny finału tajnego posiedzenia: Biłem się z myślami słuchając tego przemówienia. Pomyślałem, że na niektórych to wpłynie.... Ale jest dobrze! - podsumował prezes PiS.

Reklama

Mariusz Kamiński zachował immunitet także dzięki postawie części posłów koalicji, którzy nie głosowali lub wstrzymali się od głosu albo głosowali przeciw. Wiceprezes PiS Antoni Macierewicz wyjaśnia: media przekazywały fałszywy obraz sprawy i dopiero na sali posłowie poznali prawdę. Zdaniem posła parlament nie wiedział o nadużyciach i przestępstwach takich ludzi jak Aleksander Kwaśniewski i jego żona. To jest swoisty przełom. Tak długo ukrywano prawdę, że nawet posłowie Platformy Obywatelskiej, jak się dowiedzieli czystych faktów, postanowili poprzeć pana Kamińskiego - mówił Antoni Macierewicz.

Liderzy PO i PSL Donald Tusk i Janusz Piechociński nie głosowali w sprawie uchylenia immunitetu byłego szefa CBA. PiS zapowiedział złożenie wniosku o powołanie komisji śledczej w sprawie majątku Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich.