To jest raczej mała afera, do wygaszenia. W ten sposób sprawę podsłuchów, na kilka godzin przed konferencją prasową premiera, komentuje politolog Norbert Maliszewski.

Reklama

Ekspert spodziewa się, że premier Tusk spróbuje odwrócić uwagę opinii publicznej od tematu nagranych rozmów. Skupi się raczej na kwestiach bezpieczeństwa państwa. Na pewno też negatywnie wypowie się o uczestnikach nagrań ujawnionych przez tygodnik "Wprost", być może Bartłomiej Sienkiewicz zostanie odsunięty z funkcji ministra spraw wewnętrznych

Norbert Maliszewski powiedział, że ze względu na to, iż nie wiemy, kto jest autorem tych nagrań, trudno wskazać osobę czy instytucję, która na ich ujawnieniu zyskała. Z pewnością o pewnym triumfie może tu mówić opozycja. Jednak z pewnością nie ma ona nic wspólnego z ujawnieniem treści rozmów, bo jej bardziej odpowiadałby termin przed wyborami.

ZOBACZ TAKŻE: Do czego przyznał się Nowak na nagraniach? "Żona jest przerażona">>>

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ: Młody Tusk, OLT, "Smoleńsk, k..., jakieś pierdoły". O czym Marek Belka rozmawiał z Bartłomiejem Sienkiewiczem?>>>