Marek Sawicki zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami, że każdy złożony wniosek będzie podlegał weryfikacji. Dodał, że Komisja odniosła polskie zgłoszenie do niestosownych danych, bo odniesiono je jedynie do wartości eksportu za rok 2013. Sawicki przekonywał, że to wyraz na niekompetencji i niedojrzałości urzędników, którzy w rozporządzeniu dali rolnikom możliwość wycofania dowolnej ilości produkcji a dziś są zdziwieni, że jedynie 18 procent z nich złożyło chęć wycofania.

Reklama

Ceny wycofania są drastycznie niskie i nie pokrywają kosztów produkcji a z drugiej strony jest niepokój dlaczego aż tyle - skwitował minister.

Marek Sawicki dodał, że wczoraj rozmawiał z unijnym komisarzem ds.rolnictwa, który zapewnił go, że za kilka zaproponuje nowe instrumenty.

Unijne rządy, w tym także władze w Warszawie, mają sześć tygodni na sprawdzenie wniosków, weryfikację i nadesłanie wyjaśnień. Od tego Komisja uzależnia decyzję o wypłacie rekompensat.

Reklama