Mariusz A. Kamiński kupił bilety na lot do Madrytu na długo wcześniej, zanim wystąpił o zwrot kosztów podróży samochodem do Madrytu. Portal tvn24.pl dotarł do skanów biletów lotniczych byłego posła PiS. Zostały one kupione 26 września - za podróż w obie strony dla siebie i żony zapłacił 796 złotych, tymczasem na przejazd samochodem dostał ponad 3300 złotych.

Reklama

Tymczasem jeszcze kilka dni temu w "Faktach po Faktach" mówił, że decyzję o locie do Madrytu podjął w ostatniej chwili. W świadczeniu złożonym marszałkowi Sejmu (już po wybuchu afery) napisał, że ze względu na kampanię wyborczą, nie będzie w stanie dojechać do Hiszpanii samochodem.

W przypadku pozostałych dwóch posłów, tvn24.pl nie był w stanie ustalić daty kupna biletów. Wiadomo tylko, że Adam Hofman wystąpił o zwrot kosztów podróży do Hiszpanii w pierwszej połowie października.

ZOBACZ TAKŻE: Kamiński kontra Durczok. "Panie pośle, to się logiki nie trzyma">>>

Reklama