Według informacji „Rzeczpospolitej" urzędnicy Departamentu Sprawiedliwości USA przekazali polskim śledczym sygnał, że udzielą im w tej sprawie pomocy prawnej.

Reklama

Chodzi o namierzenie osób, które umieściły pliki z nagraniami rozmów polskich polityków i biznesmenów na amerykańskim serwerze Dropbox.

Prokuratura poprosiła o dane użytkownika konta - jego personalia, e-mail, numer telefonu i numer IP.