Związkowcy z Solidarności domagają się dymisji ministra zdrowia - informuje TVN24. Uważają, że prof. Marian Zembala w rozmowie z "Faktami" TVN wzywał do łamania prawa i zastraszania pracowników. Szef resortu powiedział bowiem, że zwolni każdego, kto w jego śląskiej klinice rozpocząłby strajk.

Reklama

Związkowcy napisali więc list do premier Ewy Kopacz, w którym proszą o wyrzucenie ministra z pracy. Przypominają, że prawo do strajku jest nie tylko zapisane w polskiej konstytucji, ale i unijnym prawie i międzynarodowych konwencjach. Szkoda, że w roku 35-lecia powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność musimy to przypominać Pani rządowi i ugrupowaniu, które chwali się przynależnością do Europejskiej Partii Ludowej - podsumowali pismo.

ZOBACZ TAKŻE: Ekspert: Profesor Zembala ma ocieplić wizerunek rządu Kopacz>>>