Dziś jego partia oraz Twój Ruch ogłosiły, że w wyborach parlamentarnych wystartują w ramach koalicji. Trzecim partnerem mają być Zieloni.

Reklama

Leszek Miller zapowiedział, że najpóźniej 13 września odbędzie się konwencja programowa Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Były premier podkreślał, że 8 procent, potrzebne do pokonania progu wyborczego przez koalicję, nie będzie przeszkodą dla nowej formacji. Jeżeli pójdziemy w formule koalicji, to o takie wartości, jak prawo do pracy czy świeckie państwo, będziemy mogli walczyć energiczniej - powiedział Miller.

Zapytany o swoje poprzednie napięte relacje z Januszem Palikotem, ocenił, że dziś lewicą są wszyscy ci, którzy uważają się za lewicę. Dodał, że w kwestii współpracy z liderem Twojego Ruchu liczy na sprawdzenie się przysłowia do trzech razy sztuka.

Reklama

Były premier, zapytany przez Informacyjną Agencją Radiową, nie chciał zdradzić, jak będzie się nazywał wspólny komitet wyborczy.

Razem z innymi naszymi partnerami będziemy pracować nad tym, która nazwa nas jednoczy - powiedział Leszek Miller. Dodał, że nazwa "Zjednoczona Lewica" jest jednym z wariantów i przyznał, że wbiła się ona już w świadomość społeczną. W ocenie szefa SLD, dyskusja o listach wyborczych jest w tym momencie jeszcze przedwczesna. Listy to dach, najpierw musi być solidny fundament - powiedział Leszek Miller.

Z decyzji o budowaniu lewicowej koalicji cieszył się sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski. Zjednoczona Lewica to projekt dla ludzi każdego pokolenia. Udało się połączyć wodę z ogniem - powiedział Gawkowski dodając, że jeszcze kilka dni temu sam nie wierzył w decyzję o zjednoczeniu lewicy. W ocenie posła SLD, nowa koalicja ma być alternatywą dla prawicy, która już ubrała się w szaty władzy i opowiada, że zmieniać będzie konstytucję.

Inny polityk SLD Włodzimierz Czarzasty zachęcał mniejsze formacje do przyłączenia się do koalicji. SLD, Twój Ruch, Zieloni - to jeszcze nie wszyscy - podkreślał były poseł.