- Ubolewam, ale będę żył bez tej debaty - powiedział w w TVP1 Tomasz Siemoniakna temat złożonej Antoniemu Macierewiczowi propozycji debaty o bezpieczeństwie Polski.

Reklama

- Trochę to wygląda tak, jakby Antoni Macierewicz został przyłapany na gorącym uczynku. Nie wiemy, czy będzie tym ministrem, czy nie, ale co złego jest w debatowaniu. Ja ani słowem się nie wypowiedziałem źle o nim, nie skrytykowałem, a on nerwowo żyje od poniedziałku i wygaduje dziwne rzeczy – mówił w programie „Polityka przy kawie” w TVP1

Szef MON dodał, że niepokoi go również język Jarosława Kaczyńskiego, który określił „językiem braku solidarności”.