Według przewodniczącego Rady Europejskiej, kluczową kwestią jest ochrona zewnętrznych granic Unii. Donald Tusk powiedział, że najważniejsze pytanie, jakie trzeba sobie zadać, brzmi: jak odzyskać kontrolę nad naszymi zewnętrznymi granicami.
Dodał, że w innym wypadku nie ma sensu mówić o wspólnej europejskiej polityce migracyjnej. Stawką jest również przyszłość strefy Schengen, porządku w Europie i europejskiego ducha - zaznaczył Donald Tusk.
Zapowiedział też, że podczas dzisiejszych obrad zaproponuje państwom członkowskim zwiększenie pomocy dla uchodźców, wsparcie dla Turcji, Jordanii i Libanu oraz natychmiastowe wzmocnienie kontroli unijnych granic, m.in. w ramach agencji Frontex.
To działania, które nie rozwiążą problemu, ale będą krokiem w dobrym kierunku - dodał Donald Tusk.
Nic nie zrozumiał , tylko tak gada a robi co innego.
Zapamiętaj , rudy fałszywiec wszystko zrobi tak, aby Merkel dalej klepała go po plecach, w tej kwestii nic się nie zmieniło , gorzej , ten proces szkodliwości dla Polski u niego
się jeszcze bardziej pogłębił.
Dla niego liczą się tylko Niemcy i ich oraz swój własny interes, jest tak jakby był pod
ich protekcją, ma immunitet nadany przez samą kanclerz Niemiec, dlatego czuje się nietykalny wobec polskiego narodu i ma gdzieś jego zdanie.
co sie porobilo,
Niemcy potrzebuja znowu Weltraum
bo Niemiec im za malo dla gastarbeiterow
zwanych liebe Gaste, tym razem s zukaja
tego w imie solidarnosci, odasz Gdansk ?
dyrektywe unijna dot. azylantow,
cos wiemy o tym ?
cichosza ? kto przyjal ?
i dalczego nei poinformowal ?
a mowi cos o huma... solida... nazi...
i tego typu wciski ordynarne..
Ciekawe, ze dobrze sie to zbiega z tym co Biblia o tym pisze. Polecam na YT fajne opowiadanie o tym po angielsku: Gog Magog Identified. ITS NOT RUSSIA.
"Musimy zwołać szczyt, żeby przyjąć dyrektywę, że najwyższym priorytetem są granice. A potem eeee... Angela, a co potem mam powiedzieć?..."
Jak to powiedział o nim jego kapciowy Graś: "Uważam, ze Donald Tusk dotknięty jest geniuszem".
Jeśli historia kołem się toczy, to wychodzi na to, że upadek Rzymu nie był ani dekadencki, ani dramatyczny, tylko po prostu głupi.
ow TYPEK nie cofnie sie przed nikim i niczym !
PAMIETAMY twoje jedno z pierwszych przemowien - kiedy usilnie prosil o
ZAUFANIE ! - wymieniajac rekordowa ilosc 76 razy.
- "Działania Tuska i eurokratów będą nas wiele kosztować"
Niestety, ale Donald Tusk źle działał w obronie interesów Polski, a jego brak reakcji, a później pospieszne decyzje na szczeblu unijnym wskazują na to, że nie ma żadnych koncepcji dotyczących uchodźców w Europie. Będziemy za to „otwarcie drzwi i okien” płacić przez najbliższe lata, a może dekady. Taka polityka przeznaczania gigantycznych pieniędzy na uchodźców i imigrantów będzie sprzyjała temu, aby napływały kolejne fale osób szukających schronienia lub lepszych warunków ekonomicznych.
- Na tle kryzysu związanego z uchodźcami, a w niemałej części imigrantami, którzy chcą przedostać się do strefy gospodarczo rozwiniętej i socjalnie atrakcyjnej, obnażył dwie słabości. Słabość instytucjonalną Unii Europejskiej, która już na początku nie była w stanie spełnić wewnętrznych norm prawnych dotyczących przyjęcia przez kraje, do których docierają uchodźcy.
A także słabość Donalda Tuska jako – jak go nazywają politycy PO - „prezydenta Unii Europejskiej”. Unijne stanowiska często przyspieszają proces zacierania w pamięci tego, jaki kraj się reprezentuje i z jakiego kraju się pochodzi. To jest zła tendencja, ale jest ona faktem - uważa Maks Kraczkowski.
Donald Tusk działał źle w obronie interesów Polski.
- Jego brak reakcji na kryzys, a później pospieszne decyzje na szczeblu unijnym wskazują na to, że nie ma żadnych koncepcji dotyczących uchodźców w Europie. Będziemy za to „otwarcie drzwi i okien” płacić przez najbliższe lata, a może dekady. Taka polityka przeznaczania gigantycznych pieniędzy na uchodźców i imigrantów będzie sprzyjała temu, aby napływały kolejne fale osób szukających schronienia lub lepszych warunków ekonomicznych. Unia może dzielić się swoim bogactwem ze światem, ale powinno to być robione w sposób przemyślany i przede wszystkim bezpieczny dla mieszkańców Unii.
Decyzje które zapadają w Unii Europejskiej, są podejmowane z szantażem w tle, w imię interesów najmocniejszych
i najbogatszych państw członków Unii a z całkowtym lekceważeniem interesów i bezpieczeństwa tych najmniejszych, mniejszych, słabszych i wypychanych poza krąg decyzyjny, których przywódcom każe się "siedzieć ccho" .
Jest to sprzeczne z ideami i zasadami przyświecającymi tworzeniu tej wspólnoty państw europejskich - jest to zagrożenie dla jej przetrwania.
- Wypowiedzi o dokręcaniu kurka unijnych dotacji czy o siłowym rozwiązaniu wobec sprzeciwu państw unijnych oburzają nie tylko Polaków. Zwłaszcza że nikt nie mówi o tym, jak będzie wyglądała polityka bezpieczeństwa Polski i Unii Europejskiej przy otwartych na nowo granicach i niesprawdzonych listach imigrantów - mówi Maks Kraczkowski i wielu polskich i zagranicznych politologów, polityków, europosłów i ekspertów.
Ewa Kopacz mistrzyni w okłamywaniu Polaków, nawet z mównicy sejmowej - nie ma moralnego prawa do wzywania czy wyzywania kogokolwiek, do debaty czy czegokolwiek a nikt nie powinien stawać do debaty czy w ogóle rozmawiać z tak bezczelną, chamska kłamczuchą ...
E. KOPACZ, KTÓRA DOPROWADZIŁA DO OŻYWIENIA NOWEGO OKREŚLENIA W JĘZYKU POLSKIM "DOCHÓWKOWYWANIE", UŻYWA TAKIEJ SAMEJ WOJENNEJ RETORYKI I ARGUMENTÓW, OBIECUJE TO CO KOMOROWSKI I TAK SAMO JAK KOMOROWSKI WIELOKROTNIE ZOSTAŁA WYGWIZDANA PRZEZ POLAKÓW.
Z TAKIMI BEZCZELNYMI KŁAMCAMI JAK KOPACZ EWA NIE MA CO DEBATOWAĆ CZY ROZMAWIAĆ. TAKICH KŁAMCÓW NIE MA CO SŁUCHAĆ.
PRZECIEŻ POLACY NIGDY NIE DADZĄ JEJ WIARY BO KOPACZ JEST NAJWIĘKSZĄ KŁAMCZUCHĄ W RZECZYPOSPOLITEJ; OKŁAMYWAŁA BEZCZELNIE POLAKÓW WIELOKROTNIE, NAWET Z TRYBUNY SEJMOWEJ.
PAMIĘTAMY WSZYSCY !!! POLACY NIE ZAPOMNIELI, POLACY PAMIĘTAJĄ, TUSKOWĄ, SŁAWETNĄ, PIERUŃSKĄ, KOPACZKĘ, KTÓRA JAK ŻADNA INNA , DOTYCHCZAS W ŚWIECIE, PODOBNO, ZDALNIE STEROWANA, broniąc za wszelką cenę, 4 liter Donalda Tuska, razem z nim, okłamywała bezczelnie Polaków, w tym rodziny ofiar, katastrofy smoleńskiej, opowiadając nawet przed Sejmem, Rzeczypospolitej Polskiej, zmyślone brednie, z jakim to mozołem polscy patolodzy razem z nią, identyfikowali w Rosji, szczątki ofiar, katastrofy polskiego, rządowego, samolotu Tu-154M Lux (101), jak to jakoby, przekopywała na metr głęboko i jednocześnie superdokładnie przesiewała smoleńskie bagno, w miejscu katastrofy ... A przecie wiemy już jaka to była "dokładność" ...; szczątki ofiar "dochówkowywano" później wiele razy, a części samolotu znadują na miejscu katastrofy, kradną z miejsca ich składowania, miejscowi mieszkańcy, handlują nimi i można je od nich kupić, do dzisiaj ..!!!
Dzisiaj to indywiduum, symbol bezczelności, fałszu i zakłamania nagrodzone za okłamywanie Polaków, w tym rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, NADAL BEZCZELNIE OKŁAMUJE POLAKÓW.
Ewa Kopacz, która sama jest lekarzem, bezczelnie kłamała! Powinna sobie, strzelić w łeb, ze wstydu, z hańby, jaką przyniosła swojej rodzinie i kolegom lekarzom! polskiemu Sejmowi!
WG MNIE, EWA KOPACZ NIE MA MORALNEGO PRAWA DO POUCZANIA CZY OCENIANIA KOGOKOLWIEK ANI DO PEŁNIENIA JAKIEJKOLWIEK FUNKCJI PUBLICZNEJ W POLSCE...!
EWA KOPACZ UTRACIŁA NIE TYLKO ZAUFANIE WIELU POSŁÓW ALE I MILIONÓW POLAKÓW A W SZCZEGÓLNOŚCI, RODZIN OFIAR, KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ, W WYNIKU JEJ KŁAMSTW DOT. TEJ NARODOWEJ TRAGEDII.
Ewa Kopacz za kłamstwa, za to że broniła bez względu na ewentualne konsekwencje 4 liter Donalda Tuska, została jego staraniem, w nagrodę, awansowana na marszałka Sejmu, na drugą osobę w Polsce! a później na premiera rządu RP.
Oto cytat, z wystąpienia sejmowego, wówczas minister Ewy Kopacz z 29 kwietnia podczas dyskusji nad informacją rządu o śledztwie w sprawie katastrofy smoleńskiej.
"Z wielką uwagą obserwowałam pracę naszych patomorfologów przez pierwsze godziny. Pierwsze godziny nie były łatwe i to państwo musicie wiedzieć. Przez moment nasi polscy lekarze byli traktowani jako obserwatorzy tego, co się dzieje. To trwało może kilkanaście minut, a potem, kiedy założyli fartuchy i stanęli do pracy razem z lekarzami rosyjskimi, nie musieli do siebie nic mówić"
Z udawanym, wielkim,przejeciem, i łzami niemal, opowiadała jak to, drobiazgowo, przekopywano ziemię na 1 m głęboko i przesiewano szukając szczatków ofiar. To też kłamstwo! Zwłoki ofiar, w niekompletnym stanie, nieumyte, okazywano, członkom rodzin do identyfikacji. Później, nieumyte, nieubrane, w foliowych workach, wrzucono do trumien, i tak pochowano w Polsce.
2010-11-03 w "Kropce nad i" w TVN24, ogłosiła osobiste dementi, swojego cytowanego wyżej wystąpienia w Sejmie.
A więc, prawdziwa, prawda, bo w praktyce Donalda Tuska oraz kolesi z PO i PSL, są różne, oczywiste prawdy, w tych samych sprawach, w zależności od okoliczności, otóż rzeczywista prawda, najprawdziwsza prawda, jest taka, że polscy prokuratorzy ani żaden polski lekarz-patomorfolog w ogóle, nie brali udziału w sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej, w Moskwie, a nikt z przedstawicieli państwa polskiego nie wspierał należycie członków rodzin ofiar, którzy identyfikowali szczątki. Doznali przy tym szoku. Bez nijakiego poszanowania szczątki ofiar były rzucone, bezładnie do foliowych worów i tak potem zostały pochowane w trumnach.
Jest to niezgodne z obowiązującym polskim prawem, że przy sekcjach nie uczestniczyli polscy lekarze i prokuratorzy, jest niezgodne z obowiązującym polskim prawem, że w Polsce pochowano ofiary bez sekcji, przy której byliby polscy lekarze i prokuratorzy. To przestępstwo. Jest to hańba, jest to profanacja.
Ministrom rządu Donalda Tuska wyjątkowo łatwo i często zdarzało się perfidnie okłamywać Polaków i nie pociągało to za sobą żadnych konsekwencji. Będąc ministrem rządu Rzeczypospolitej Polskiej, Ewa Kopacz publicznie kłamała, okłamywania Polaków w bardzo ważnej sprawie i czynem tym dowiodła iż nie zasługuje na zaufanie Polaków.
W dniu wyboru na marszałka Sejmu, Pani marszałek Ewa Kopacz już jako druga osoba w państwie, zachowała się w Sejmie haniebnie! nie odpowiedziała w ogóle na zapytania poselskie w tej sprawie ani jako poseł ani już jako marszałek Sejmu, nie przeprosiła rodzin ofiar ani milionów Polaków, których okłamywała! Nie czekajac na konferencję prasową, pani marszałek Sejmu Ewa Kopacz, czmychnęła cichcem, uciekając z Sejmu przed dziennikarzami a za nią uciekł cichcem przed dziennikarzami, jej promotor Donald Tusk, ówczesny premier rządu polskiego!
To hańba dla polskiego Sejmu, dla polskiego parlamentaryzmu, to hańba dla polskiej demokracji, to hańba i obraza dla Polaków! że taka kłamczucha została Marszałkiem Sejmu RP! Pani Ewa Kopacz jest osobą, która bezczelnie bez mrugnięcia okiem publicznie okłamała Polaków.
To hańba i obraza dla Polaków! że taka kłamczucha została premierem rządu Rzeczypospolitej Polskiej
Polacy wiedzą, że Ewa Kopacz bezczelnie ich okłamywała w żywe oczy.
Polacy przecież wiedzą jak było i jak jest.
Wiemy, jaka to była "dokładność" ...; szczątki ofiar "dochówkowywano" później wiele razy, a części samolotu znadują na miejscu katastrofy, kradną z miejsca ich składowania, miejscowi mieszkańcy, handlują nimi i można je od nich kupić do dzisiaj ..!!!
To Ewa Kopacz jest winna tego, że bez nijakiego poszanowania, niekompletne, pokrwawione, nieumyte, gołe, nieubrane, szczątki ofiar katastrofy smoleńskiej były rzucone, bezładnie do foliowych worów i tak potem zostały pochowane w trumnach.
Kto chce dowodów niech obejrzy dokumentalny, film pt. „Pogarda” Marii Dłużewskiej i Joanny Lichockiej oraz filmy Anity Gargas, np."Anatomia upadku" a będzie mógł skonfrontować prawdę, to co opowiadają, członkowie rodzin ofiar, katastrofy smoleńskiej, z tym tym co mówią polskie władze i kolejny raz obserwować jak premier rządu polskiego, Donald Tusk umyka przed dziennikarzami a jego rzecznik nie dopuszcza ich do zadawania pytań !!! Oto jakie były Tuskowe rządy miłości, oto jaka była Tuskowa demokracja, oto co za osoba jest teraz premierem.
Przecież prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jest głową państwa polskiego.
To niesłychane zarozumialstwo, pycha, chamstwo i bezczelność, że ministrowie, premier czy ktokolwiek inny ważą się obraźliwie wyrażać o osobie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Każda zaproszona przez prezydenta osoba winna przybyć na zaproszenie z dokumentami z jakimi prezydent chce się zapoznać. Oczywiste jest, że to premier Kopacz zakazała ministrze Piotrowskiej stawić się na zaproszenie prezydenta.
To właśnie premier Kopacz, jeno perfidnie udając dobrą wolę postawiła na konfrontację z prezydentem i zmusza do takich zachowań podległych jej ministrów o czym wypowiadali się nawet politycy PSL m.inn. wicepremier Janusz Piechociński, który jasno stwierdził, że ministra MSW powinna stawić się na zaproszenie u prezydenta.
Islamskie Państwo werbuje nawet młode Niemki, na terenie Niemiec,
Ekstremiści są coraz sprawniejsi w internetowej propagandzie. Tak zwane Państwo Islamskie werbuje nie tylko potencjalnych nowych bojowników, lecz także młode kobiety i matki z Europy.
Uwiedzione ideami Państwa Islamskiego nastolatki i młode kobiety coraz liczniej uciekają z domów, porzucając zdezorientowanych rodziców w Niemczech. Robią to, by dołączyć do Państwa Islamskiego w Iraku i Syrii.
Samozwańcze Państwo Islamskie opanowało ogromną część tych dwóch krajów, ogłaszając je nowym kalifatem, jego bojownicy zaś wprowadzili bardzo restrykcyjną wersję islamskiego prawa. – Ekstremistyczna propaganda bierze w internecie na cel młode kobiety, ale nie używa do tego dużych portali – ostrzega Florian Endres, ekspert w sprawach radykalizacji w Federalnym Urzędzie ds. Migracji i Uchodźców (BAMF).
- Używają mniejszych platform i forów, gdzie próbują dotrzeć do dziewczyn i kobiet z Zachodu. Chcą je namówić do tego, by zostały częścią nowego, elitarnego społeczeństwa, nowego Państwa Islamskiego – powiedział ekspert w rozmowie z Deutsche Welle. Jak dodał, ekstremiści tworzą nową strukturę państwową i potrzebują populacji. A do tego potrzebne są kobiety, by tworzyły się rodziny.
Namawianie „sióstr" z Europy
- Dziewczyny, które już w Niemczech mają silne związki z salafitami, są bardzo aktywne w mediach społecznościowych, dzięki czemu łatwo rozprzestrzeniają ich idee – tłumaczy Florian Endres.
Pierwszy kontakt odbywa się na dwa sposoby: albo osoba szuka informacji o tym, jak przenieść się do Syrii lub Iraku, albo z dziewczynami kontaktują się kobiety, które tę podróż mają już za sobą i dołączyły do Państwa Islamskiego. – Opowiadają o tym, jak wspaniałe jest tam życie – dodaje ekspert.
Pewna Niemka, która każe się nazywać „Muhajdżira", czyli emigrantka, prowadzi blog oraz zamieszcza wpisy na Facebooku i Twitterze odkąd w 2013 roku wyjechała z Niemiec. Pisała o swoim życiu w Iraku „na zasadach dżihadu, na zasadach honoru". W jednym z wcześniejszych postów z egzaltacją opowiadała, że po opuszczeniu Niemiec „wreszcie może nosić nikab jak chce, bez wytykania jej palcami i wyśmiewania".
Blogerka dzieli się przepisami kulinarnymi i udziela wszelkich informacji pochodzącym z Niemiec przyszłym żonom dżihadystów. Jest gotowa pomagać w szukaniu żon dla bojowników, „ponieważ jest tu wielu mudżahedinów bez żon".
- Te kobiety przedstawiają życie tam bardzo romantycznie, ale trzeba pamiętać, że w Syrii toczy się wojna – przestrzega Florian Endres.
Jest wiele tweetów i blogów, które prawdopodobnie napisały zachodnie kobiety zamężne z bojownikami Państwa Islamskiego i są zaangażowane w budowanie nowego społeczeństwa. Młode kobiety zachwalają życie rodzinne i wychowywanie dzieci na nowych bojowników islamu.
W Europie, dziewczęta często używają Twittera oraz Ask.fm, czyli platformy typu „pytania i odpowiedzi", by dowiedzieć się, jak dotrzeć do Iranu i Syrii. Często poruszaną kwestią jest, jak poradzić sobie z rodzicami, którzy nie chcą puścić córek i pozwolić im na dołączenie do dżihadu. Otrzymanie zgody rodzicielskiej może być główną przeszkodą dla nieletnich, które muszą taką zgodę posiadać, by podróżować samotnie oraz wyjść za mąż.
BAMF – jak mówi Florian Endres – próbuje pomóc rodzicom w zapobieżeniu radykalizacji ich córek i opuszczaniu przez nie domów rodzinnych, jednak zadanie nie jest łatwe. – Młodzi ludzie nie wiedzą prawie nic o polityce i religii, co sprawia, że bardzo łatwo ich przekonać – dodaje ekspert.
- Jest jedna rzecz, w jakiej młodzi są naprawdę dobrzy, czyli media społecznościowe – mówi Florian Endres i dodaje, że pełne tajemnic zachowanie dzieci w internecie jest dla rodziców bardzo trudne do zauważenia.
Prawie 40 procent dziewcząt i kobiet, które opuściły Niemcy, by dołączyć do eksteremistów, to osoby poniżej 25 roku życia. Niektóre wciąż są nieletnie, jak szacuje niemiecki wywiad. Około 650 mężczyn islamistów wyjechało z Niemiec, by walczyć w Syrii oraz Iraku. Bojowniczkami zostało około 100 niemieckich kobiet.
We wtorek rano były wojewoda dolnośląski z ramienia PiS Krzysztof Grzelczyk zaapelował do ministra spraw zagranicznych Grzegorza Schetyny o natychmiastowe sprowadzenie do Polski Polaków z objętych wojną terenów Mariupola na Ukrainie.
„Mariupol jest ostrzeliwany i toczy się na tym terenie regularna wojna. Czy naprawdę nasz rząd zareaguje dopiero wówczas, gdy ktoś zginie lub ucierpi?” – podkreśla w liście do Grzegorza Schetyny Grzelczyk, apelując o natychmiastową ewakuację. „Na Ukrainie mieszkają tysiące Polaków i Polska ma prawdziwy obowiązek troski właśnie wobec nich. Wspólne działanie instytucji państwa, połączone z aktywnością społeczną, pozwolą na właściwe rozwiązanie tego palącego problemu i stworzą warunki do bezpiecznego i godnego życia naszych rodaków w Ojczyźnie” – zaznacza Grzelczyk.
W zeszłym tygodniu Zarząd Polsko-Ukraińskiego Stowarzyszenia Kulturalnego w Mariupolu wystosował dramatyczny apel. „My, Polacy z Mariupola, nie mamy wygórowanych wymagań, jesteśmy gotowi pracować społecznie za bezpieczny dach nad głową i sprzątać ulice w razie potrzeby na terenie naszej historycznej Ojczyzny. Słuchając zapewnień, że Polska jest gotowa przyjąć setki uchodźców-Muzułmanów ubolewamy, że dla nas – katolików, potomków represjonowanych Polaków, dzieci i wnuków przymusem wywiezionych przez NKWD z Podola i terenów byłej II RP na Donbas polskich żołnierzy, nauczycieli, urzędników, nie ma miejsca w naszej historycznej Ojczyźnie...” – napisali Polacy z Ukrainy.
Prawo i Sprawiedliwość już we wtorek apelowało do rządu o zdecydowane kroki. – Od ponad roku te osoby zabiegają o to, żeby przyjechać do Polski i rozpocząć normalne życie. Mariupol był przez pewien czas zajęty przez separatystów, potem był blisko linii frontu, dzisiaj jest kilka kilometrów od linii demarkacyjnej oddzielającej wojska ukraińskie od prorosyjskich separatystów – przypomniał wtedy poseł Michał Dworczyk, współzałożyciel Fundacji Wolność i Demokracja.
Wobec braku reakcji ze strony rządzących o ewakuację Polaków zaczęli walczyć także samorządowcy.