Dziennikarz dopytywał Antoniego Macierewicza o to, jak przyjmuje komentarze i "całe zamieszanie" wokół jego kandydatury. - Nie zauważyłem żadnego zamieszania. O czym pan mówi? - dopytywał ze stoickim spokojem polityk PiS. Po czym zapewnił, że nie słyszał żadnych komentarzy osób zaskoczonych tym, że resort obrony narodowej ma objąć właśnie on, a nie wspominany wcześniej w tym kontekście Jarosław Gowin. Dopytywany o komentarze pojawiające się m.in. z niemieckiej prasie, gdzie pisano np. o twardogłowych politykach w rządzie Beaty Szydło, Macierewicz odparł: Naprawdę? Pan to czytał we "Frankfurter Allgemeine Zeitung"? Bardzo nam są potrzebni dobrzy tłumacze z niemieckiego. To świetnie, że pan tak płynnie to umie powtórzyć. Bardzo się cieszę z tego powodu.

Reklama

Zobacz całą rozmowę:

Trwa ładowanie wpisu