Chcę dziś zwrócić się do Państwa, by zapewnić Was, że oczekiwane przez Polaków zmiany są i będą wprowadzane - oświadczyła premier Beata Szydło w orędziu wygłoszonym w TVP1. Jak podkreśliła, jej rząd nie otrzymał od opozycji przyjmowanego w naszej kulturze politycznej terminu 100 dni spokojnej pracy. Stwierdziła, że Platforma Obywatelska krytykuje rząd Prawa i Sprawiedliwości, bo nie potrafi pogodzić się z utratą władzy.

Reklama

Opozycja nie potrafiła wznieść się ponad własny interes. Ten festiwal siania strachu, wprowadzania chaosu, budowania podziałów między Polakami to nic innego jak zasłona dymna dla ochrony własnych wpływów. (...) Ci, co stracili władzę, nie potrafią się z tym pogodzić. Chcieliby uczynić z Trybunału Konstytucyjnego ostatni bastion. (...) Złamali konstytucję, nominowali sędziów z politycznego nadania.

Jak zapewniła jednak premier Szydło, odnosząc się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 3 grudnia, podjęte wbrew praktyce orzecznictwo zostanie opublikowane w terminie. Potwierdza ono, że Platforma Obywatelska złamała prawo - dodała szefowa rządu.

To działanie miało uniemożliwić rządowi Prawa i Sprawiedliwości wprowadzenie dobrej zmiany. Ten plan się jednak nie udał - podkreśliła Beata Szydło i wyjaśniła, że chodziło o uniemożliwienie realizacji wyborczych obietnic, czyli programu Rodzina 500+, obniżenia wieku emerytalnego i nałożenia podatków na zagraniczne banki i hipermarkety.

Reklama

Zdaniem szefowej rządu, zwycięstwo PiS to dowód na to, że Polacy mieli dość pychy i arogancji władzy.

Reklama

Następnie premier zwróciła się bezpośrednio do obywateli:

Zaufaliście mi i nie pozwolę na zatrzymanie dobrej zmiany. Polski, gdzie rządzą obywatele, a nie grupy interesów, które mają reprezentantów wśród władzy. Tym, którzy tak głośno dziś krzyczą, nie chodzi o demokrację. Tu chodzi o obronę własnych pozycji i wpływów. Platformie Obywatelskiej chodzi o obronę własnych wpływów, obronę lobby banków i zagranicznych korporacji. To był dla nich złotych wiek, ale ten wiek się skończył. Rząd Prawa i Sprawiedliwości jest po to, by to zadanie dobrze wykonać. Dobro Polaków było, jest i będzie dla nas najwyższym nakazem.

(...)

Polacy to mądry naród, w trudnych chwilach potrafimy trzymać się razem. Bądźmy jedną wielką biało-czerwoną drużyną. Wszystkich nas łączy cel naprawy Polski. (...) Damy radę!