Jeśli są jakieś wątpliwości, muszą zostać wyjaśnione - podkreśla nowy szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Tak komentuje decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie, który odmówił umorzenia procesu oskarżonych w trybie prywatnym w sprawie organizacji lotu polskiej delegacji do Smoleńska w 2010 roku. Grzegorz Schetyna ma nadzieję, że prowadzone przez Wojskową Prokuraturę postępowanie pomoże w szybkim rozstrzygnięciu tej kwestii.

Reklama

Wniosek o umorzenie złożyli pełnomocnicy pięciu oskarżonych. Wśród nich jest były szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, odwołany niedawno ambasador w Hiszpanii Tomasz Arabski. Oznacza to, że odbędzie się proces w trybie prywatnym. Obrońcy oskarżonych, podobnie jak prokuratura nie dostrzegają znamion przestępstwa. Praska prokuratura, choć uznała, że były nieprawidłowości przy organizacji lotów do Smoleńska, to nie wystarczają one do postawienia komukolwiek zarzutów.

W śledztwie stwierdzono poważne naruszenie przepisów, m.in. Instrukcji HEAD z 2009 r., przez urzędników KPRM ws. dysponowania wojskowym specjalnym transportem lotniczym. Nie miały one bezpośredniego związku z przygotowaniem wizyt z 7 i 10 kwietnia 2010 r., natomiast dotyczyły szeregu czynności podejmowanych w okresie poprzedzającym katastrofę - napisano w ujawnionym uzasadnieniu umorzenia.