Przywracamy polską tradycję narodową, pamięć o tym, jak naprawdę Polska odzyskiwała niepodległość i dzięki komu Polska odzyskiwała niepodległość - mówił szef MON podczas uroczystości na dziedzińcu Muzeum Wojska Polskiego. Przypomniał, że święto ustanowił prezydent Lech Kaczyński.

Reklama

To dzięki walkom, potyczkom, zwycięstwom grup partyzanckich leśnych, oddziałów miejskich, konspiracji, ta tradycja odrodziła się w powstaniach i demonstracjach robotniczych i studenckich lat 50., 60., i 70.. Gdyby nie walka z bronią w ręku niezłomnych, nie przetrwałby ten duch walki o niepodległość, duch, który ostatecznie doprowadził do budowy Solidarności, do odzyskania przez Polskę niepodległości - podkreślił Macierewicz.

Minister wręczył awanse dwojgu oficerom podziemia niepodległościowego. Na stopień pułkownika mianował Witalisa Skorupkę, do stopnia majora - Weronikę Sebastianowicz, żołnierza AK oraz Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.

Dodał, że awanse oficerskie są tylko skromną cząstką tego, co naprawdę należy się tej wielkiej armii, która walczyła po 1944 roku po to, byśmy dzisiaj byli wolni. Chciano o niej nie pamiętać, chciano ją spotwarzyć. Ci, którzy nie rozumieli Polski, nie chcieli Polski, próbowali wymazać ją z pamięci narodowej. Ale przecież to dzięki żołnierzom niezłomnym przez lata, dziesiątki lat trwał nieustanny opór i walka o niepodległość narodu polskiego - zaznaczył.

Reklama

Płk Skorupka, ps. Orzeł, żołnierz Kedywu AK, zastępca dowódcy plutonu w akcji "Burza", przez 15 lat prezes Związku Więźniów Politycznych Skazanych na Karę Śmierci w Okresie Reżimu Komunistycznego, wspominał kolegów, którzy mieli podobne losy. Mówił też o konieczności upamiętnienia miejsc, gdzie działacze niepodległościowi byli więzieni. Sam został skazany na śmierć w 1945 r., przeszedł pozorowaną egzekucję. Wyrok złagodzono z uwagi na udział w akcji, w której Skorupka zabił dwóch gestapowców odpowiedzialnych za likwidację siedleckiego getta. Skorupka wyszedł na wolność w 1953 r.

Weronika Sebastianowicz to żołnierka Armii Krajowej, ofiara stalinowskich represji, działaczka Związku Polaków na Białorusi i prezes Stowarzyszenia Żołnierzy AK na Białorusi.W uroczystości wzięli udział żołnierze Kompanii Reprezentacyjnej WP, harcerze, młodzież szkolna i grupy rekonstrukcyjne. Pododdział oddał salwę honorową. Z Muzeum Wojska uczestnicy przeszli pod Grób Nieznanego Żołnierza.

1 marca 1951 roku w więzieniu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego na warszawskim Mokotowie, po pokazowym procesie, rozstrzelano siedmiu członków niepodległościowego IV Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Od pięciu lat 1 marca jest obchodzony Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Reklama