Na swej stronie internetowej HFPC ogłosiła opinię na temat trzech procedowanych obecnie w Sejmie projektów zmian co do ustawy o Trybunale. Propozycje nowych ustaw złożyły PiS oraz KOD (jako projekt obywatelski); PSL przedstawiło projekt nowelizacji ustawy o TK.

Reklama

Zdaniem HFPC, tylko jeden z projektów - projekt obywatelski - ma w sobie potencjał pozwalający na poczynienie kroku naprzód na drodze do rozwiązaniu obecnego kryzysu konstytucyjnego. Według HFPC w istotny sposób próbuje on ograniczyć wpływ władzy wykonawczej na pozycje ustrojową TK. HFPC uznała jednak za niekonstytucyjny proponowany w tym projekcie mechanizm wyboru przez Sejm sędziów TK kwalifikowaną większością głosów.

Nadziei na rozwiązanie kryzysu konstytucyjnego nie dają natomiast dwa pozostałe projekty - ocenia ekspert HFPC Marcin Wolny. Według Fundacji projekt PiS wprowadza wiele rozwiązań podporządkowujących TK władzy wykonawczej. Zakłada m.in. rozpoznawanie spraw w pełnym składzie, zawsze wtedy, gdy wniesie o to prezydent RP lub Prokurator Generalny. Ten ostatni organ otrzymuje przy tym uprawnienie do prowadzenia obstrukcji postępowań przed Trybunałem, poprzez niestawiennictwo na rozprawach, które powoduje automatyczne odroczenie rozprawy - stwierdziła HFPC.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu

Innym kontrowersyjnym dla Fundacji rozwiązaniem jest uzależnienie wygaszenia mandatu sędziego TK od zgody Sejmu, rozpoznawanie spraw wedle kolejności ich wpływu, czy też wprowadzenie, w niektórych wypadkach, orzekania większością 2/3 głosów. Za problematyczne uznać należało także ograniczenie uczestnictwa Rzecznika Praw Obywatelskich w postępowaniu przed Trybunałem jedynie do spraw zainicjowanych wniesieniem skargi konstytucyjnej - uznała HFPC.

Ogół tych wątpliwości sprawia, że niestety nie sposób zgodzić się z opiniami jego twórców, wskazującymi, iż projekt ten stanowi wykonanie zaleceń Komisji Weneckiej - tak Wolny podsumował ocenę projektu PiS.

Według HFPC projekt autorstwa PSL zawiera w większości rozwiązania w jawny sposób niekonstytucyjne - takie jak: możliwość wnioskowania przez Sejm o ponowne rozpatrzenie sprawy przez TK czy przeniesienie w stan spoczynku sędziów Trybunału wybranych w październiku i grudniu 2015 r.

Reklama

W zeszłym tygodniu Sejm nie zgodził się na odrzucenie w pierwszym czytaniu projektów PiS i PSL. Do prac w komisji trafił wcześniej projekt KOD.

Zgodnie z projektem nowej ustawy o TK autorstwa PiS pełen skład Trybunału to co najmniej 11 sędziów. W tym składzie TK ma orzekać m.in. w sprawach o szczególnej zawiłości - gdy z wnioskiem o uznanie sprawy za szczególnie zawiłą do TK zwróci się prezydent, prokurator generalny, trzech sędziów Trybunału lub skład orzekający wyznaczony do rozpoznania danej sprawy, albo w sprawach, w których szczególna zawiłość wiąże się z nakładami finansowymi nieprzewidzianymi w ustawie budżetowej.

Ponadto TK orzekałby w składzie siedmiu oraz trzech sędziów. Orzeczenia - według projektu - co do zasady mają zapadać zwykłą większością głosów, ale w przypadku spraw rozstrzyganych w pełnym składzie część orzeczeń ma zapadać większością 2/3 głosów sędziów. Chodzi m.in. o sprawy odnoszące się do wybranych zapisów konstytucji, m.in. dotyczących wolności obywatelskich czy zakazu dyskryminacji.

W projekcie PSL zapisano, że sędziowie TK są wybierani przez Sejm większością co najmniej 2/3 głosów (dziś to bezwzględna większość). PSL chce ponadto, by Sejm w określonych wypadkach mógł wnosić o ponowne rozpatrzenie ustawy przez Trybunał już po wyroku TK. Projekt głosi też, że sześciu sędziów, co do których istnieje obecnie konflikt - czyli trzech wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji, od których prezydent Andrzej Duda nie odebrał ślubowania, oraz trzech sędziów wybranych w obecnej kadencji, przejdzie w stan spoczynku. Trzech nowych sędziów wybrano by według nowych zasad.

Projekt obywatelski zakłada m.in. rozszerzenie kręgu podmiotów zgłaszających kandydatów na sędziów TK. Ma to być - poza prezydium Sejmu i grupą 50 posłów - prezydent, KRS, SN i NSA. Wybór sędziego miałby odbywać się większością 2/3 głosów. Pełny skład TK liczyłby co najmniej 9 sędziów. Nowy sędzia TK miałby składać przysięgę wobec marszałka Sejmu, a nie prezydenta - jak dziś.

Projekt PiS będzie projektem wiodącym, ponieważ nie dotyczy on zmiany ustawy, ale jest to nowa całościowa propozycja - informowała w środę rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek. Dodała, że będzie dyskusja na temat ewentualnych poprawek; będzie można też tu włączyć propozycje zespołu ekspertów ds. TK powołanego przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.