Działania prezesa Rzeplińskiego jednoznacznie wskazują, że przestał być sędzią, a wszedł w rolę polityka, który samodzielnie stara się kreować zasady, według jakich funkcjonują najważniejsze instytucje państwa, łamiąc obowiązującą konstytucję, ustawy i nie respektując woli narodu - powiedział PAP Bochenek. To kompromituje go jako członka TK - dodał.

Reklama

W tej sprawie nic się nie zmieniło - powiedział Bochenek, pytany, czy rząd opublikuje czwartkowe orzeczenie TK. Z racji tego, że kolejny raz złamano przepisy trudno spodziewać się, by w tej materii nastąpiła jakaś zmiana stanowiska. Nie będziemy śladami prezesa TK naruszać prawa - podkreślił.

Od 9 marca, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności grudniowej nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS, rząd nie publikuje wyroków TK wskazując, że są one podejmowane niezgodnie z obowiązującymi przepisami.

Reklama

Zgodnie z nową ustawą o TK autorstwa PiS, która wejdzie w życie 16 sierpnia, opublikowane mają być wyroki wydane przed 20 lipca z - jak to określono - naruszeniem dotychczasowych przepisów. Publikacji nie podlegałyby wyroki dotyczące aktów normatywnych, które utraciły moc obowiązującą. Oznacza to, że nie będzie publikowany wyrok TK z 9 marca.

TK orzekł w czwartek niejednogłośnie, że kilkanaście przepisów nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym jest niezgodnych z konstytucją. Za niekonstytucyjne uznał m.in.: zasadę badania wniosków w kolejności wpływu, możliwość blokowania wyroku pełnego składu przez czterech sędziów nawet przez pół roku, zobowiązanie prezesa TK, by dopuścił do orzekania trzech sędziów wybranych przez obecny Sejm, wyłączenie wyroku TK z 9 marca z obowiązku urzędowej publikacji, zapis, że prezes TK "kieruje wniosek" o ogłoszenie wyroku do premiera.

Część sprawy TK umorzył. TK nie uznał całej ustawy za niekonstytucyjną ze względu na wadliwy tryb jej uchwalenia - jak chciała Nowoczesna i PSL oraz RPO. Zdanie odrębne do wyroku złożyli sędziowie: Piotr Pszczółkowski, Julia Przyłębska i Zbigniew Jędrzejewski.

Prezes TK Andrzej Rzepliński oświadczył, że czwartkowy wyrok jest ostateczny i podlega niezwłocznemu opublikowaniu.

Trwa ładowanie wpisu