Podkreślił, że od lat obchodom solidarnościowym towarzyszy smutne pytanie o to, co stało się z ideowym i moralnym dziedzictwem Sierpnia, jak Polacy wykorzystali wywalczoną przez Solidarność wolność.

Reklama

- Najkrótsza na nie odpowiedź brzmi: nie żyjemy w Polsce naszych marzeń, bo etos Solidarności uległ doktrynom postkomunizmu i neoliberalizmu. Stąd dzisiejsza Rzeczpospolita jest dla wielu ludzi Solidarności państwem zawiedzionych nadziei, rozbitych szklanych domów, zdradzonych ideałów - mówił.

- Staramy się to zmienić - dodał. - Rząd PiS realizuje to, co swego czasu nazwaliśmy programem Polski solidarnej - zaznaczył prezes PiS.

Reklama

W spotkaniu w sali BHP w Stoczni Gdańskiej biorą udział m.in. prezydent Andrzej Duda i premier Beata Szydło.