Bartłomiej Misiewicz to jest absolutne nieporozumienie. Człowiek bez wykształcenia, zasiadający w radach nadzorczych spółek zbrojeniowych to totalne nieporozumienie. Jestem zaskoczony, że do takiej nominacji doszło. Chodzi o to żeby sektor publiczny działał w warunkach transparentnych. Reguły funkcjonowania muszą przypominać sektor prywatny, który nie może się odbyć bez otwarcia na ludzi wykształconych i profesjonalnych - stwierdził Ujazdowski w programie "Jeden na jeden" w TVN24.

Reklama

Na początku września 26-letni Bartłomiej Misiewicz trafił do rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która podlega resortowi obrony. W środę wiceszef MON Bartłomiej Kownacki poinformował, że Misiewicz zrezygnował z funkcji w radzie nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej.