Nie ma żądnej podstawy do robienia referendum, dlatego że referendum musi być wtedy, kiedy ingerujemy w gminy, jeśli gmina jest likwidowana, łączona, zmienia się jej granica. To wtedy referendum jest potrzebne - powiedział Sasin w czasie sobotniego "Śniadania w Trójce".

Reklama

Zwrócił uwagę, że metropolia warszawska już istnieje. To nie jest ustawa, która tworzy metropolię. Ona istnieje, ona jest faktem - zaznaczył. Niestety dzisiaj prawo jest takie, że ta wspólnota nie może być realizowana, że każdy sobie rzepkę skrobie. Chcemy stworzyć ramy do takiej współpracy, żeby można było wspólnie realizować rzeczy, które są ważne dla wszystkich, np. duże inwestycje, pozyskiwanie funduszy europejskich - mówił Sasin.

Jak podkreślił, nie jest prawdą, że ustawa cokolwiek zabierze gminom. Ich interesy są całkowicie zabezpieczone. Każda gmina będzie jednostką, tak jak dotychczas, nikt nikomu nie zabiera samorządności, samodzielności - powiedział.

Reklama

Posłanka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer przyznała, że partia jest zwolennikiem związków metropolitalnych, ale na zasadach opartych na dobrowolności. Jej zdaniem referendum ws. zmian ustroju m.st. Warszawy jest uzasadnione, ponieważ projekt ingeruje w strukturę samorządów. Oceniła, że głównym motywem zgłoszenia projektu jest żądza władzy PiS. Jak dodała, należy przeprowadzić konsultacje społeczne ws. ewentualnych zmian.

Poseł Kukiz'15 Grzegorz Długi uważa, że projekt ustawy to "ściema i prowokacja". Myślę, że to jest prowokacja, żebyśmy się wszyscy rzucili na ten temat i nie będziemy mówić o istotnych rzeczach - mówił. Według niego ustawa w obecnym kształcie nie ma szans na wprowadzenie w życie. Światowych metropolii nie tworzy się ustawą. To jest proces wieloletni, ale również proces polityczny i kulturowy, z którym mamy problemy - powiedział.

Poseł PO Rafał Grupiński ocenił, że pomysł ws. zmiany statusu m.st. Warszawy to "wielki przekręt wyborczy". Propozycja, która została złożona jest bublem prawnym, z wielu powodów, poza elementami niekonstytucyjnymi - podkreślił. Jak dodał, w ustawie jest wiele nieprzemyślanych, powodujących konflikty rozwiązań.

Nie sądziłem, że w tzw. działaniach reformatorskich PiS jest coś, co może mnie jeszcze zaskoczyć. Okazuje się, że może - powiedział z kolei europoseł Jarosław Kalinowski (PSL). Według niego projekt ustawy powinien być konsultowany z mieszkańcami samorządów, co wynika z przepisów UE.

Reklama

Paweł Mucha z kancelarii prezydenta zwrócił uwagę, że "uwarunkowania prawne są istotnym czynnikiem każdej metropolii, także Londynu, Berlina, czy Paryża". Jego zdaniem przed Warszawą są pewne wyzwania komunikacyjne, infrastrukturalne, które trzeba rozwiązać. Bardzo dobrze, że w Sejmie, mam nadzieję, że przy współpracy z samorządem, ta dyskusja się rozpoczęła - podkreślił.

Według złożonego w Sejmie przez PiS projektu ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy stolica stałoby się metropolitalną jednostką samorządu terytorialnego, która objęłaby ponad 30 gmin. Jedną z nich byłaby gmina miejska Warszawa (obecne miasto stołeczne Warszawa), składająca się z 18 dzielnic.

Zgodnie z propozycją miasto stołeczne Warszawa swoim zasięgiem objąć ma gminę Warszawa oraz gminy: Błonie, Brwinów, Góra Kalwaria, Grodzisk Mazowiecki, Halinów, Izabelin, Jabłonna, Józefów, Karczew, Kobyłka, Konstancin-Jeziorna, Legionowo, Lesznowola, Łomianki, Marki, Michałowice, Milanówek, Nadarzyn, Nieporęt, Otwock, Ożarów Mazowiecki, Piaseczno, Piastów, Pruszków, Raszyn, Stare Babice, Sulejówek, Wiązowna, Wieliszew, Wołomin, Ząbki, Zielonka.