Informując na środowej konferencji prasowej o sobotnim strajku obywatelskim Krzysztof Łoziński powiedział, że jego tematem głównym będzie zamach na niezawisłość sądu. Przeciwko temu protestujemy - dodał. Łoziński zaznaczył, że strajk ten nie jest tylko imprezą Komitetu Obrony Demokracji, a wszystkich środowisk prodemokratycznych.

Reklama

Pamiętam czasy, kiedy były dyspozycyjne politycznie sądy, kiedy ludzi skazywano za zmyślone przestępstwa albo nieudowodnione, albo dlatego że jakiemuś urzędnikowi, czy działaczowi partyjnemu pasowało, żeby kogoś zamknąć - mówił. To, co proponuje (minister sprawiedliwości) Zbigniew Ziobro, czyli upolitycznienie Krajowej Rady Sądownictwa, gdzie politycy w PiS-u w praktyce będą wybierali większość członków KRS do tego prowadzi, my tego nie chcemy, to jest koniec demokracji i koniec państwa prawa - dodał.

W styczniu Ministerstwo Sprawiedliwości poinformował o planowanych zmianach, zgodnie z którymi m.in. utworzone miałyby zostać dwa organy KRS: Pierwsze i Drugie Zgromadzenie Rady. W skład pierwszego wejść mają: I Prezes SN, prezes NSA, minister sprawiedliwości, osoba powołana przez prezydenta, czterech posłów i dwóch senatorów. Drugie Zgromadzenie ma tworzyć 15 sędziów wszystkich szczebli zgłaszanych przez kluby poselskie i marszałka Sejmu, a rekomendowanych przez stowarzyszenia sędziowskie.

Zgodnie z projektem, ma zostać wprowadzony też wymóg przedstawiania przez KRS co najmniej dwóch kandydatów na wolne stanowisko sędziowskie (a nie jak dziś – jednego), spośród których prezydent powoływałby na urząd sędziego. Projekt przewiduje też, że mandaty piętnastu sędziów-członków obecnej KRS wygasłyby po 90 dniach od wejścia w życie nowej ustawy.

Reklama

Łoziński ocenił, że efektem zmian w przepisach mogą być sytuacje, że jeśli ktoś podpadnie jakiemuś lokalnemu urzędnikowi może trafić do więzienia. Mamy już w tej chwili dyspozycyjne politycznie prokuratury, co już owocuje tym, że wszystkie sprawy o poważne przestępstwa ludzi związanych z PiS-em są natychmiast umarzane i chowane pod dywan, a wobec błahych zupełnie spraw opozycji są wnoszone akty oskarżenia - powiedział.

Pytany, jak będzie przebiegał strajk obywatelski Łoziński odpowiedział, że odbędzie się on w postaci pikiet różnych istotnych miejsc, siedzib różnych instytucji, w tym Sejmu. Będziemy elastycznie reagować na to, co się będzie działo, bo też nie wiemy co robi druga strona - jeżeli wniosą pod obrady Sejmu tę ustawę o ustroju sądów czy o KRS, trzeba będzie być może zareagować wcześniej - zaznaczył.

Przewodniczący regionu pomorskiego KOD Radomir Szumełda poinformował, że obecnie KOD zarejestrował na sobotę wiece w większości miast wojewódzkich, w tym w Warszawie, Katowicach, Gdańsku, Wrocławiu, Szczecinie.

Reklama

W ocenie KRS projekt Ministerstwa Sprawiedliwości dot. zmian ustawowej regulacji KRS jest niekonstytucyjny. Także Sąd Najwyższy, Rzecznik Praw Obywatelskich, Naczelna Rada Adwokacka i Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" są zaniepokojone proponowanymi zmianami. Wątpliwości wywołują m.in. przepisy projektu przekazujące Sejmowi wybór sędziów do KRS; dające prezydentowi RP prawo wyboru na urząd sędziego spośród dwóch kandydatów przedstawionych mu przez KRS oraz skracające kadencję obecnych członków KRS.

Obecnie Rada - będąca konstytucyjnym organem stojącym na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów - składa się z 25 członków. Sędziów do Rady wybierają przedstawiciele zgromadzeń sędziowskich; należą też do niej I prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, minister sprawiedliwości, a także posłowie i senatorowie oraz przedstawiciel prezydenta. Rada opiniuje kandydatów na sędziów (oraz do awansu do sądu wyższego szczebla) i przedstawia ich do powołania prezydentowi RP.

Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśla, że projekt nowelizacji ustawy o KRS ma być jedną ze zmian ustawowych reformujących sądownictwo. Resort 25 stycznia poinformował o skierowaniu do konsultacji tego projektu oraz propozycji zmian w ustawie o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.

Informując o skierowaniu projektów do konsultacji minister sprawiedliwości mówił, że zmiany w sądach są potrzebne, aby podnieść zaufanie do sądownictwa. Ziobro mówił wówczas, że projekt dotyczący KRS będzie miał istotny wpływ na demokratyzację, zwiększenie niezależności i profesjonalizmu tego ważnego organu konstytucyjnego.

W poniedziałek szef resortu sprawiedliwości powiedział, że KRS musi reprezentować całego środowisko sędziowskie, a nie tylko myśleć o interesach pewnej jego elity. Nie idziemy w kierunku wzrostu wpływu władzy wykonawczej na wybór sędziów, tylko zmieniamy zasady wyboru sędziów do KRS, aby ten organ przestał egoistycznie myśleć o interesach pewnej części elity środowiska sędziowskiego, a zaczął reprezentować całe środowisko, bronić ich interesów i pozytywnie wpływać na zmiany w sądownictwie - mówił Ziobro.