Kariera 22-letniego Przemysława Bednarskiego ruszyła - jak pisze "Super Express" - gdy PiS doszedł do władzy. Student SGH, który w 2015 namawiał do głosowania na Henryka Kowalczyka, najpierw został asystentem wiceministra rolnictwa, Rafała Romanowskiego. Potem, gdy Henryk Kowalczyk zaczął nadzorować resort skarbu, Bednarski został jedynym członkiem jego gabinetu politycznego. Po likwidacji ministerstwa, nie znalazł się jednak na bruku. Na początku marca - według "Super Expressu" - został doradcą Henryka Kowalczyka.

Reklama

Takie zachowanie ministra oburza polityków opozycji. To kolejny skandal! PiS traktuje Polskę jak swoją zdobycz. Nie ma wątpliwości, że mówimy w tym przypadku o partyjnej nominacji - powiedział tabloidowi Stanisław Gawłowski z PO.