W marcu szef MSZ mówił, że ma ekspertyzy, według których ponowny wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej można podważyć na gruncie prawa europejskiego. We wtorek w radiu RMF FM minister był o tę swoją wypowiedź w kontekście tego, że MSZ w odpowiedzi na interpelacje posłów Platformy Obywatelskiej poinformowało, że "rząd nie zamawiał takich ekspertyz".

Reklama

Dwóch profesorów oferowało napisanie poważnych ekspertyz, profesorów zajmujących się prawem międzynarodowym, prawem europejskim, i przesłało mi takie wstępne oceny, jak mogłaby taka ekspertyza wyglądać. Po politycznej dyskusji uznaliśmy, że nie ma sensu tego podejmować, ponieważ zapewne proces będzie trwał wiele lat i może się nie skończyć pozytywnie - powiedział Waszczykowski.

Projekty tych ekspertyz powstały, natomiast nie skorzystaliśmy z nich - dodał.

Kilka dni po reelekcji Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej Waszczykowski mówił w mediach, że ma ekspertyzy, które wskazują na to, że Tusk został wybrany na w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego. Szef MSZ zapowiedział wtedy, że ekspertyzy będzie przedstawiał premier Beacie Szydło. Pytany wówczas, czy zasugeruje premier, czy podważyć wybór Tuska Waszczykowski odparł: Zastanowimy się nad tym.

Reklama

W reakcji na te słowa politycy PO skierowali do Waszczykowskiego interpelację z żądaniem, by ujawnił treść tych ekspertyz. W odpowiedzi na tę interpelację wiceszef MSZ ds. europejskich Konrad Szymański napisał, że "rząd nie zamawiał ekspertyz dotyczących fałszerstwa procedury wyborczej przy wyborze Donalda Tuska, zatem pytania o autora ekspertyz, o datę ich zamówienia oraz o udostępnienie pełnej wersji tych ekspertyz są bezprzedmiotowe". Dodał, że "oficjalne stanowisko RP w tej sprawie zajął rzecznik rządu".

Rzecznik rządu Rafał Bochenek pytany na konferencji prasowej po wypowiedzi Waszczykowskiego stwierdził, że "nie ma żadnej politycznej decyzji, aby podejmować jakiekolwiek działania ws. wyboru Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej i rząd w ogóle się tym nie zajmuje". Rząd sprawę wyboru Donalda Tuska uważamy za zamkniętą - podkreślił wówczas rzecznik.