Wałęsa o Kaczyńskim

Odnosząc się do zapowiedzi z obozu władzy, że Donald Tusk powinien stanąć przed Trybunałem Stanu, Wałęsa orzekł, że "za takie zachowania, za próbę takiego rozmawiania ci ludzie staną przed sądem".

Reklama

Jarosław Kaczyński to jest mały, zawistny człowiek. On mnie zrobił "Bolkiem", nikt inny. On wykańcza wszystkich, którzy mogą być lepsi od niego, którzy mogą mu zająć miejsce i być przywódcami. Wydaje mu się, że mnie wykończył. Teraz wydaje mu się, że Tuska wykończy. Jeszcze trochę, a on będzie wykończony, nawet wiem jak, ale nie powiem - mówił Lech Wałęsa.

CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT>>>

Kempa o Streżyńskiej

Reklama

Szefowa kancelarii premiera była pytana także o to, czy ma żal do minister cyfryzacji Anny Streżyńskiej, która w rozmowie z Radiem ZET oceniła, że rząd powinien więcej stawiać na rozwój niż na wydatki socjalne. Streżyńska dodała, że nie zawsze zgadza się ze wszystkimi decyzjami rządu, np. o militaryzacji cyberbezpieczeństwa.

Przypominam sobie panią minister z posiedzeń rządu, kiedy były dyskutowane duże projekty prospołeczne, jak Rodzina 500 plus, Mieszkanie plus (...), to wtedy nie było protestów ze strony pani minister Streżyńskiej - powiedziała Kempa. - Gdyby wtedy te zastrzeżenia były, mogłabym uważać, że to są poważne ideologiczne spory, które przeszkadzałyby w przyjęciu takiego projektu później przez polski parlament - dodała. Wypowiedź Streżyńskiej określiła, jako luźne dywagacje przy dość umiejętnym podpuszczeniu redaktora.

CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT>>>

Reklama

Petru o błędach

Ryszard Petru uważa, że popełniał błędy jako szef, ale nie ma zamiaru się "samobiczować".

Kiedy mamy sytuację, gdzie lider - czyli ja - popełnia pomyłki, to nagle wyborcy nie słyszą naszego programu. Zgłosiliśmy np. do Sejmu 33 ustawy i mało kto o tym wie. To też mój błąd – oceniał lider Nowoczesnej.

CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT>>>

Streżyńska o PiS i Macierewiczu

Protestuje przeciw planom Antoniego Macierewicza, dotyczących przyszłości cyberbezpieczeństwa Polski. Uważa większość politycznych sporów za "niepotrzebne" i nie widzi problemów, by pracować w rządzie PO.

Zapewnia jednak, że nie prowadzi osobistej wojny z ministrem obrony, a tylko nie zgadza z niektórymi jego decyzjami, jak choćby o militaryzacji cyberbezpieczeństwa. To nie jest konflikt z Antonim Macierewiczem, to ludzie lubią o tym w ten sposób pisać, tylko konflikt o zasady, o podstawę podejścia do cyberbezpieczeństwa, które ma dwa oblicza, militarny i cywilny - wyjaśnia. Jej bowiem zdaniem, nie wszystko podlega resortowi obrony i i jest wiele takich zadań, które związane są z ochroną przeciętnego obywatela, które po prostu nie będą nigdy w gestii MON.

CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT>>>