Walka z terroryzmem będzie jednym z tematów spotkania szefów państw i rządów NATO w czwartek w Brukseli. Szef MON w rozmowie z PAP zwrócił uwagę na zaangażowanie Polski w powstrzymanie napływu imigrantów do Europy oraz wsparcie, jakiego koalicji walczącej z tzw. Państwem Islamskim udzielają polskie siły zbrojne - prowadząc lotnicze misje rozpoznawcze z bazy w Kuwejcie i szkoląc siły specjalne w Iraku.

Reklama

To były decyzje, które w znaczący sposób, kluczowy, przyczyniły się do korzystnych dla nas rozstrzygnięć szczytu NATO w Warszawie. Teraz zostaliśmy poproszeni o rozszerzenie naszego zaangażowania, będziemy o tym rozmawiali. Pan sekretarz obrony gen. James Mattis zaprosił mnie do odbycia wizyty w Waszyngtonie, no i takie sprawy oczywiście muszą być przedyskutowane w sposób bardzo precyzyjny, w sposób wymagający dosyć dokładnego omówienia tego w rozmowie w cztery oczy - zapowiedział Macierewicz.

Rozumiemy stanowisko amerykańskie i na pewno jesteśmy gotowi do jego uwzględnienia, choć w różny sposób, jeżeli chodzi o działania sił zbrojnych, i w różny sposób, jeżeli chodzi o wsparcie zwłaszcza sił irackich w modernizacji swojego sprzętu porosyjskiego - dodał minister. W obu tych sferach - zaznaczył szef MON - wsparcie dla wysiłku koalicji antyterrorystycznej ze strony Polski będzie nie tylko potrzebne, ale zostanie udzielone.

Macierewicz dodał, że do Waszyngtonu wybierze się najprawdopodobniej w czerwcu.

Dopytywany, czy polscy żołnierze będą się w przyszłości angażowali w operacje bojowe, z użyciem broni, minister odpowiedział, że nie sądzi, by taka propozycja została Polsce złożona. - Na razie rozważamy działania w takim zakresie, jeżeli chodzi o kształt, stopień zaangażowania, rodzaj misji, jaki jest obecnie realizowany. Inne kwestie dotychczas nie były poruszane, najwyżej była sprawa zakresu terytorialnego, ale nie zmiany charakteru misji - powiedział szef MON.

Reklama

Dodał, że z tego powodu Polska zdecydowała się zwiększyć liczbę żołnierzy, szkolących żołnierzy i policjantów w Afganistanie.

Szef BBN Paweł Soloch w opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla PAP zapowiedział, że na spotkaniu szefów państw i rządów NATO w Brukseli prezydent Andrzej Duda podkreśli gotowość Polski do działań antyterrorystycznych, a konkrety dotyczące sposobu zaangażowania się Polski pojawią się w ciągu roku, w trakcie przygotowań do następnego szczytu NATO i prac nad sojuszniczą strategią walki z terroryzmem. W kwietniu w Waszyngtonie Soloch w imieniu prezydenta deklarował, że Polska jest gotowa zwiększyć swoje zaangażowanie w walce z terroryzmem. Wcześniej podobne deklaracje były zgłaszane przez szefów MON i MSZ.

Polska obecnie wspiera operację Inherent Resolve (ang. OIR) przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu dwoma kontyngentami wojskowymi - w Kuwejcie i Iraku (z elementami wsparcia w innych państwach regionu). PKW OIR Kuwejt liczy ponad 120 żołnierzy wyposażonych w cztery samoloty wielozadaniowe F-16, które prowadzą misje rozpoznawcze nad terytorium Iraku. Natomiast PKW OIR Irak składa się z żołnierzy Wojsk Specjalnych, którzy doradzają i szkolą siły specjalne tego państwa.

W Afganistanie Polski Kontyngent Wojskowy bierze udział w misji Resolute Support (ang. RSM), której zadaniem jest szkolenie, doradzanie i wspieranie afgańskich sił bezpieczeństwa. Operacji ta rozpoczęła się z początkiem 2015 r., zastępując wcześniejszą bojową misję ISAF. W Afganistanie służy obecnie prawie 200 Polaków, zgodnie z postanowieniem prezydenta odwód w Polsce liczy do 50 żołnierzy i pracowników wojska.

Reklama

Żaden z tych trzech polskich kontyngentów wojskowych nie angażuje się bezpośrednio w działania bojowe.