W uchwalonej ustawie, Sąd Najwyższy został pozbawiony możliwości oceny aktów prawnych - powiedziała I prezes SN Małgorzata Gersdorf, która zabrała głos na początku debaty.

Reklama

Kilka godzin wcześniej Sejm uchwalił nową ustawę o Sądzie Najwyższym autorstwa posłów PiS. Według niej, wszyscy obecni sędziowie SN mogą zostać przeniesieni w stan spoczynku. Ustawa trafiła do Senatu, który ma się nią zająć w piątek. W czwartek wieczorem omawia ją zaś senacka komisja, w której obradach Gersdorf też uczestniczy (komisja ma godzinną przerwę w posiedzeniu - PAP).

Nowa ustawa przewiduje też m.in. utworzenie trzech nowych Izb SN, w tym Izby Dyscyplinarnej, zmiany w trybie powoływania sędziów SN i umożliwienie przeniesienia obecnych sędziów SN w stan spoczynku. Opiniując te rozwiązania, SN wskazał, że ustawa prowadzi do kolizji z zasadami podziału i równowagi władz, niezależności sądów i niezawisłości sędziów, przez co dochodzi do braku gwarancji prawa do sądu.

Reklama

Posłowie przyjęli w czwartek ponad 30 poprawek PiS do ustawy. Wprowadzono przepis, że Sejm będzie wybierał sędziów członków KRS większością 3/5 głosów. Inna z poprawek - uwzględniająca wniosek prezydenta Andrzeja Dudy - zakłada, iż o tym, kto spośród obecnych sędziów pozostanie w SN po wejściu w życie ustawy, ostatecznie zdecyduje prezydent, a nie - jak pierwotnie proponowano - minister sprawiedliwości.

Reklama

Z opublikowanego w kwietniu sprawozdania SN za ubiegły rok wynika, że w 2016 r. SN rozpoznał więcej spraw niż ich wtedy wpłynęło i zmniejszono - i tak niedużą - zaległość z poprzedniego roku. W 2016 r. sędziowie SN (na koniec roku orzekało ich 83 - w czterech izbach: Cywilnej; Karnej; Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych oraz Wojskowej) rozpatrzyli ogółem 11 tys. 427 spraw; wpłynęło zaś 11 tys. 102 sprawy. W 2016 r. SN odnotował mniejszy wpływ spraw niż w 2015 r.

Najwięcej rozpatrzono skarg kasacyjnych i kasacji w sprawach cywilnych i karnych - 7859 (w 2015 r. - 7554), 1151 różnych zażaleń (w 2015 r. - 1022) oraz 165 zagadnień prawnych (w 2015 r. - 154). Średni czas rozpoznania sprawy w SN wyniósł 7 miesięcy, co - jak podkreśla sprawozdanie - w pełni odpowiada standardom określonym w konstytucji oraz Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Kilka dni temu Gersdorf mówiła, że opieszałości w SN nie ma.

W 2016 r. do SN wpłynęło 61 spraw dotyczących przewinień dyscyplinarnych sędziów. To nieco mniej niż w ostatnich dwóch latach (w 2014 było ich 70, w 2015 - 82), ale więcej niż w 2013 r. - gdy były 43 sprawy. W 2016 r. rozstrzygnięto 62 takie sprawy (w 2015 - 82, w 2014 r. - 69, a w 2013 r. - 46).

Przed tygodniem z informacją o działalności SN w 2016 r. zapoznał się Senat.