Do rozmowy doszło jeszcze we wtorek. Wiadomo, że Szczerski siedział naprzeciwko Jarosława Kaczyńskiego, a także jego podwładnych: Beaty Szydło, Joachima Brudzińskiego, Ryszarda Terleckiego i Marka Suskiego. "Padały oskarżenia o nielojalność, powtarzały się pytania, dlaczego on – człowiek partii wyznaczony do kontaktów z głową państwa – nie ostrzegł o planach prezydenta. Gdy Szczerski po raz kolejny zapewnił, że o niczym nie wiedział, prezes zarzucił mu kłamstwo i zaczął z niego kpić", opisuje "Newsweek".

Reklama
Człowiek z Nowogrodzkiej: – Mówienie, że Szczerski o niczym nie wiedział, obraża naszą inteligencję. Przecież on jest nieformalnym wiceprezydentem. Duda za wszelką cenę chce pokazać, jaki jest samodzielny, ale my wiemy, kto go tam podpuszcza. To Mastalerek.

Mastalerek od półtora roku pracuje jako dyrektor w państwowym PKN Orlen. W poprzedniej kadencji był rzecznikiem PiS. A jeszcze wcześniej odpowiadał np. za zwycięską kampanię Andrzeja Dudy.

Reklama