Chcemy oczywiście reformy wewnętrznej Unii Europejskiej, zgodnie z traktatami i interesem wszystkich państw członkowskich. Tak, tej reformy chcemy i mówimy o tym otwarcie - powiedziała premier Beata Szydło w czwartek na spotkaniu z ambasadorami RP. Przekonywała, że polski rząd chce wzmocnić UE.

Reklama

Jak tłumaczyła, Polska chce reformy Unii, ponieważ z troską myśli o przyszłości UE. Uważamy, że obecny stan powoduje, że przynajmniej część państw członkowskich jest traktowana w sposób, który może zaburzyć zasady, które są fundamentem Unii Europejskiej. Mówimy oczywiście o solidarności, wspólnym rynku, ale też o poszanowaniu suwerenności spraw wewnętrznych poszczególnych państw członkowskich - mówiła Beata Szydło.

Zdaniem premier, uciekanie od tematu jest błędem i na rękę tym siłom i środowiskom, które chciałyby osłabić Unię. Wszyscy w Europie powinniśmy myśleć o tym, jak wzmocnić Unię Europejską. To jest na pewno troską polskiego rządu - podkreśliła. Chcemy, żeby Unia podkreśliła swój charakter, jako realna wspólnota suwerennych państw - przekonywała Szydło.

Premier powiedziała też, że od pewnego czasu można odnieść wrażenie, że część polityków europejskich, zwłaszcza w instytucjach unijnych, nie jest gotowa do ważnej rozmowy o przyszłości Unii. Ta rozmowa jest konieczna, po to, byśmy mogli dokonać takich zmian, które zagwarantują rozwój i trwanie Unii Europejskiej. To jest dzisiaj naszym celem - podkreśliła szefowa rządu.

Reklama

Premier zadeklarowała, że Polska jest gotowa do trudnej, ale potrzebnej dyskusji o przyszłości Unii Europejskiej. Nie ma mowy o Polexicie, jak próbują budować narrację niektóre środowiska. I chcę to jeszcze raz wyraźnie w tym gronie państwu powiedzieć - nie ma żadnej mowy i żadnego pomysłu i rząd nigdy nie zgodzi się na to, by rozmawiać i myśleć o opuszczeniu przez Polskę Unii Europejskiej. Jasno to mówię - podkreśliła Szydło.

Nie ma takiej rozmowy i nasz rząd nie będzie dopuszczał do takiej dyskusji - dodała, oceniając jednocześnie, że wszyscy ci, którzy próbują snuć taką narrację, robią to przeciwko Polsce.

Reklama