Dominika Wielowieyska pytała w TOK FM byłego prezydenta, dlaczego daje się wciągnąć w ataki i reaguje na wszystko, co dotyczy teczek "Bolka", znalezionych w willi generała Czesława Kiszczaka. Oni drogą ubecką was atakują, bo wmawiają, że ja nie byłem uczciwy. Was przekonują, społeczeństwo, żebyście odeszli ode mnie. To jest wielkie nieporozumienie. Nawet inteligentni ludzie uwierzyli w te pomówienia. UB miało prostą metodę: zabrać żołnierzy. Mnie na agenta nie chciano - odparł Lech Wałęsa. Takiego barbarzyństwa, skandalu, to nawet Hitler nie zrobił, jak oni zrobili. Szczególnie Kaczyńscy! Tego tak nie można zostawić - dodał ostro były prezydent.

Reklama

Zapewnił po raz kolejny, że wszystkie materiały na niego są fałszywe. Traktowano mnie jako przywódcę, rozmawiano ze mną. Wtedy, gdybym z nimi nie rozmawiał, nie nauczyłbym się niczego i nie był w stanie dobrze przeprowadzić 80 roku. Oni po prostu nie mogą uwierzyć, że mnie dostaną - ja myślałem "spokojnie, i tak bym zdradził was przy pierwszym zakręcie", bo ja byłem z innej niż SB strona. Te wszystkie papiery IPN są nie moje, moja teczka była pusta - sam Kiszczak mówił, dzisiaj powkładano w moją teczkę dokumenty i robi się ze mnie agenta. Tam są miejsca wypisane, w których ja nie byłem nawet nigdy - tłumaczył.

Były prezydent zabrał też głos w sprawie obecnych wysokich notowań PiS. Trochę populizmu proponują… To są demagogiczne rzeczy, populistyczne. Te pięćset… Inni nie dawali tak sami, a tutaj jest Janosik, który daje - stwierdził. Jego zdaniem, jedyną możliwością dla opozycji byłoby w tym momencie dawać podwójnie: jak ci pięćset, to ci tysiąc".

Zapytany o sprawę reparacji Niemiec dla Polski za II wojnę światową, Wałęsa odparł, że chętnie by " się przyssał do tego bogatego kraju, żeby i mi coś dali. Ja za wojnę zapłaciłem ojcem - stwierdził. Jednak na poziomie polityki, to nie w taki sposób takie sprawy się załatwia, nie naciskać. Dawno minęło, nie na to czas dzisiaj. Trzeba to w inny sposób wykonywać - dodał. Radził jednak, by PiS nie szedł taką drogą, bo to jest jednak pusta dyskusja". Zróbmy Europę XXI wieku, wybaczajmy i prośmy o to, by nas zrozumiano - nas zrujnowano - podsumował.

Reklama