Michał Kamiński był pytany - na podstawie swojej nowej książki – o to, czy w polskiej polityce koledzy partyjni, przy pomocy intryg wykańczają swoich kolegów, odpowiadał, że takie rzeczy się zdarzają. - Sam padłem ofiarą takiej sytuacji. Wykańczali mnie – mówił w radiu ZET Kamiński.

Reklama

Jak tłumaczył polityk, jego książka "15 sierpnia" nie jest od "załatwiania politycznych rachunków w rozumieniu personalnym”.

Kamiński zapewniał, że pisze o tym, na czym się zna. - A na dobrym jedzeniu i dobrym alkoholu się znam. Staram się opisać, jak wygląda polska polityka. A w niej jest dużo alkoholu– komentował polityk. Dodawał, że kiedy zaczynał karierę polityczną, "to alkoholu w Sejmie było nieporównanie więcej". Jego zdaniem to tabloidy wpłynęły na zdyscyplinowanie polityków.

Reklama

"Rosja narzuca tematy"

- Są postaci w polskiej polityce, które obiektywnie służą Rosjanom – stwierdził w radiu ZET Kamiński. Jego zdaniem "w bardzo dużym stopniu Rosjanie narzucają tematy". - "Washington post" opublikował raport, z którego wynika, że niektóre tematy i popieranie skrajnej prawicy jest celem polityki rosyjskiej. Jeżeli Rosjanie popierają antyimigranckie nastroje w Niemczech, w Ameryce, wspierają Le Pen, to dlaczego akurat w jednej Polsce nie mieliby działać aktywnie na rzecz takich, a nie innych tematów – mówił polityk Unii Europejskich Demokratów.

Reklama

Kamiński jest przekonany, że Rosjanom zależy na tym, by Polska była marginalizowana w UE i nie wpływała aktywnie na politykę Unii "tak, jak wpływał na nią Donald Tusk". Pytany o to, czy afera podsłuchowa mogła być dziełem rosyjskich służb, odpowiadał, że "na pewno Rosjanie na tym zyskali". - Ugodzony aferą taśmową został najbardziej antyrosyjski minister obrony w UE- Radosław Sikorski. Bez wątpienia wymierzona była w Tuska i tych, którzy skutecznie zaszkodzili Rosjanom– stwierdził gość Radia ZET.

Były polityk Platformy, pytany o to, czy widzi w partii kogoś, kto mógłby zostać jej liderem, odpowiadał: "Wolałbym nikomu pocałunków śmierci nie dawać, ale widzę mnóstwo fajnych ludzi". - Nawet sam Schetyna jest fajny, tylko nie powinien być liderem – dodawał.