Chodzi o kilka precyzyjnych zapisów, dotyczących, jak to nazywa Szczerski "rezerwowej procedury wyboru" członków KRS przez Sejm - czytamy na stronie RMF FM.

Reklama

Rzecz dotyczy sytuacji, w której Sejmowi nie uda się wybrać członków KRS większością 3/5 głosów. Prezydent Duda proponuje, by w takim przypadku zastosować zasadę "jeden poseł - jeden głos". Takie rozwiązanie krytykuje jednak prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Na pewno będzie jeszcze potrzebna rozmowa, po to żeby znaleźć kompromis. Prezydent na ten kompromis jest otwarty i chce uzgodnić z większością parlamentarną kształt tych poprawek tak, żeby one mogły przejść przez parlament w sposób niekontrowersyjny - mówi prezydencki minister.

Do spotkania prezydenta Dudy z prezesem Kaczyńskim miałoby dojść w piątek.

Reklama

Prezydent zaprezentował swoje projekty ustaw o SN i KRS pod koniec września. Następnie zostały one przekazane do Sejmu, a 3 października zostały skierowane do konsultacji. 6 października odbyło się trzecie już spotkanie prezydenta z prezesem PiS w sprawie zmian w wymiarze sprawiedliwości.

Prezydencki projekt ustawy o SN wprowadza m.in.: możliwość wniesienia do SN skargi na prawomocne orzeczenie każdego sądu, przepis by sędziowie SN przechodzili w stan spoczynku w wieku 65 lat z możliwością wystąpienia do prezydenta o przedłużenie orzekania oraz utworzenie Izby Dyscyplinarnej z udziałem ławników. Skargę nadzwyczajną do SN wnosiłoby się w terminie 5 lat od uprawomocnienia skarżonego orzeczenia; przez 3 lata mogłaby ona być też wnoszona w sprawach, które uprawomocniły się po 17 października 1997 r. Skargi nadzwyczajne miałyby być generalnie badane przez dwóch sędziów SN i jednego ławnika SN.

Reklama

Natomiast projekt ustawy o KRS zakłada m.in, że obecni członkowie KRS-sędziowie pełnią swe funkcje do dnia rozpoczęcia wspólnej kadencji wszystkich członków Rady-sędziów, wybranych na nowych zasadach przez Sejm (dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie - PAP). Sejm wybierałby nowych członków KRS-sędziów większością 3/5 głosów na wspólną czteroletnią kadencję; w przypadku klinczu każdy poseł mógłby głosować w imiennym głosowaniu tylko na jednego kandydata spośród zgłoszonych. Kandydatów na członków KRS-sędziów mogłyby zgłaszać Sejmowi tylko: grupa co najmniej 2 tys. obywateli oraz grupa co najmniej 25 czynnych sędziów.