"O tym, że burmistrz New Jersey jest aroganckim, antypolskim chamem mieliśmy okazję przekonać się parę dni temu przy okazji jego wpisu na twitterze dot. marszałka Karczewskiego. Ale pierwszy raz spotykam się z sytuacją, w której Żyd chce marginalizować pomnik poświęcony ofiarom II wojny światowej - w tym również jego współbraciom. Steven Fulop. Żyd-antysemita. Kuriozum" - napisał Paweł Kukiz na Facebooku.

Reklama

Post opatrzył długą listą oficerów polskich pochodzenia żydowskiego, którzy zostali zamordowani w Katyniu, Charkowie i Miednoje.

Fulop nie zamierza się spotkać z władzami Polski

Reklama

Zaognia się spór pomiędzy polskimi władzami a burmistrzem Jersey City Stevenem Fulopem. Amerykański polityk oświadczył, że nie spotka się z przedstawicielami rządu Polski, a Pomnik Katyński zostanie bezdyskusyjnie przeniesiony.

"Przedstawiciele polskiego rządu skontaktowali się ze mną, ale ja nie zamierzam spotykać się z ludźmi, którzy próbują na nowo napisać historię udziału ich kraju w Holokauście" - napisał w sobotę na Twitterze burmistrz Jersey City.

Z kolei w rozmowie z ABC News Steven Fulop oznajmił, że Polska może udawać, że nie jest współwinna Holokaustu, ale bez względu na to, ile ustaw przyjmie, nie napisze historii na nowo.

Natomiast w kolejnym tweecie polityk stanowczo podkreślił, że Pomnik Katyński zostanie przeniesiony.

Karczewski idzie na wojnę z burmistrzem Jersey City. "Słowa obraźliwe dla mnie i Polski"

- To, co napisał burmistrz Jersey City Steven Fulop, jest obraźliwe w stosunku do mnie, ale też do Polski; to bardzo ostre i zupełnie nieprawdziwe zarzuty - powiedział w sobotę Stanisław Karczewski. Zapowiedział też podjęcie kroków prawnych w sprawie wpisu burmistrza Jersey City.

Burmistrz Jersey City Steven Fulop, odnosząc się do sprawy pomnika katyńskiego w tym mieście i wypowiedzi marszałka Karczewskiego na ten temat napisał na Twitterze: "To jest prawda o sile stojącej za tym pomnikiem. Wszystko, co mogę powiedzieć, to to, że ten facet jest żartem. Fakty są takie, że znany antysemita, biały nacjonalista i osoba zaprzeczająca Holokaustowi, czyli ktoś taki jak on, ma zerową wiarygodność. Jedyną nieprzyjemną sprawą jest senator Stanisław. Kropka. Zawsze chciałem mu to powiedzieć".

To bardzo ostre i zupełnie nieprawdziwe zarzuty – powiedział w sobotę Karczewski podczas spotkania z mieszkańcami Stadnickiej Woli (powiat konecki). Zapowiedział też podjęcie kroków prawnych w sprawie wpisu burmistrza Jersey City.

- To co usłyszeliśmy, co przeczytaliśmy jest obraźliwe nie tylko w stosunku do mnie, ale również w stosunku do Polski. Jestem marszałkiem Senatu, więc pan burmistrz powinien ważyć słowa – podkreślił Karczewski. Oświadczył też, że "czeka na przeprosiny" Fulopa. - Mam nadzieję, że one nastąpią – dodał.

W poniedziałek burmistrz Steven Fulop poinformował o projekcie stworzenia parku na terenie, na którym stoi obecnie Pomnik Katyński. Zapowiedział, że monument zostanie przeniesiony i tymczasowo przechowany w Departamencie Prac Publicznych, aby nie został uszkodzony. Plany usunięcia pomnika wywołały sprzeciw miejscowej Polonii, a także władz w Warszawie.

Reklama