Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", pośrednikiem w dostarczeniu wymaganych dokumentów był zastępca ministra Zbigniewa Ziobry, Marcin Warchoł. - Pan prof. Muszyński od 15 lipca przebywa na urlopie za granicą. Znamy się na gruncie prywatnym i współpracujemy również naukowo od lat. I w takim charakterze poprosił mnie o prywatną przysługę - dostarczenie koperty do KRS. Tak uczyniłem, a Ministerstwo Sprawiedliwości nie ma z tym nic wspólnego - odpowiedział na pytania dziennikarzy wiceminister Warchoł.

Reklama

- Jeśli w zgłoszenie Muszyńskiego osobiście angażuje się wiceminister od Ziobry, to znaczy, że jego kandydatura ma namaszczenie samego prokuratora generalnego i jest elementem planu wobec Sądu Najwyższego. Muszyński jest pewnie szykowany na prezesa Izby Dyscyplinarnej SN, która ma być batem na sędziów, prokuratorów i innych prawników - przypuszcza jeden z sędziów, z którymi rozmawiali dziennikarze.

Cytowani przez "Gazetę Wyborczą" rozmówcy sugerują też, że cała sytuacja może mieć związek z ubiegłorocznym spotkaniem w siedzibie Trybunału Konstytucyjnego, które do dziś budzi wątpliwości. - Jeśli tak ma wyglądać niezależność sądownictwa od polityków, to obawiam się, że nowy Sąd Najwyższy może podzielić rolę fasadowego TK - dodaje Patryk Wachowiec, analityk prawny Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Reklama

Przypomnijmy: z udzielonych w marcu ubiegłego roku informacji przez biuro Trybunału Konstytucyjnego wynika, że Muszyński spotkał się m.in. z ministrem Ziobrą i wiceministrem Warchołem "w sprawie encyklopedii prawa konstytucyjnego wydawanej za granicą oraz z panem prof. Bogusławem Banaszakiem w sprawie Komisji Weneckiej".

Sprawą zainteresowała się również Fundacja ePaństwo. Z jej ustaleń wynika, że zarówno ministerstwo sprawiedliwości, jak i szef resortu nie biorą udziału w tworzeniu wspomnianej encyklopedii. - Zagadką pozostaje zatem prawdziwa przyczyna wizyty, szczególnie, że brał w niej udział minister Ziobro - przekonywał Krzysztof Izdebski, dyrektor programowy Fundacji ePaństwo.

Wiceminister Marcin Warchoł spytany o wizyty w Trybunale i znajomość z prof. Muszyńskim odpowiedział, że obaj są autorami artykułu do księgi jubileuszowej prof. Banaszaka. - Omawiałem z nim tę publikację oraz konferencję z nią związaną. Chodziło o jubileusz 40-lecia pracy naukowej prof. Banaszaka - mówił. Dodał też, że zarówno on, jak i Mariusz Muszyński zasiadają w Komisji Weneckiej i konsultują poruszane w niej sprawy. Obaj wybiera się na jesiennej posiedzenie do Wenecji.

Reklama

Sam Mariusz Muszyński sprawy jak dotąd nie skomentował.