Lepper chce się sądzić z Kaczyńskim za wypowiedzi premiera, że z materiałów, z którymi się premier zapoznał, wynika, iż "Lepper jest w kręgu podejrzanych" i że chodzi o "bardzo dużą łapówkę liczoną w milionach złotych". Lider Samoobrony został za to wyrzucony z rządu.

Reklama

Lepper zaapelował, by premier powtórzył te twierdzenia. "Panie Kaczyński, proszę niech pan to potwierdzi, jestem gotowy pójść do sądu w trybie wyborczym" - mówił szef Samoobrony.

Wezwał także ministra sprawiedliwosći Zbigniewa Ziobrę, by usiadł do wspólnej debaty z prawnikami tych osób, które - jak stwierdził - "zostały dotknięte przez wymiar sprawiedliwości, pokrzywdzone". "Ziobro powinien stanąć do debaty w związku z wyrokiem Sądu Najwyższego, który uznał w czwartek, że nie można stawiać zarzutu fałszywych zeznań komuś, kto przesłuchany jako świadek w śledztwie dotyczącym innego przestępstwa może usłyszeć zarzut popełnienia tego przestępstwa" - mówił Lepper.

Wszystko dlatego, że to orzeczenie może mieć znaczenie także dla dalszych losów śledztwa warszawskiej prokuratury, która zarzuciła Januszowi Kaczmarkowi utrudnianie śledztwa przez złożenie fałszywych zeznań, a także planuje uczynić to samo wobec Ryszarda Krauzego.

Reklama

Lepper zapowiedział też, że wbrew wcześniejszym doniesieniom, z list Samoobrony do wyborów nie wystartuje Józef Oleksy. "Nadal Oleksy, jako obywatel RP, jest gotowy współpracować z Samoobroną i doradzać w sprawach polityki zagranicznej" - zdradził Lepper.