Kancelaria Prezydenta uważa, że premier ominął prawo, bo Krzysztofa Bondaryka i Macieja Hunię powołał na szefów ABW i SSW, nie czekając na opinię prezydenta na temat ich kandydatur. Kancelaria Premiera broni się, że szef rządu wystąpił o opinie, ale ponieważ ich nie dostał, powołał nowe władze, nie czekając na głos prezydenta.

Reklama

Prezydencki minister Michał Kamiński powiedział dzisiaj, że powołanie tych dwóch osób było "nielegalne". Ale zarówno on, jak i Robert Draba, wiceszef Kancelarii Prezydenta, stwierdzili, że jest "ważne". Draba podkreślał, że premier powinien w tej sprawie zasięgnąć opinii prezydenta.

Krzysztof Bondaryk i Maciej Hunia zostali powołani na szefów ABW i SWW 16 stycznia. Według Kancelarii Premiera, decyzja w tej sprawie była zgodna z prawem.