"Cała ta sprawa daje moim zdaniem podstawy do powołania komisji śledczej. Tragiczna śmierć Krzysztofa Olewnika i brak pomocy ze strony państwa, tak dla niego jak i dla jego rodziny urasta do rangi tragicznego symbolu i ilustracji, jak państwo nie powinno działać" - napisał Ziobro.

Reklama

Według niego, w sprawie porwania Olewnika komisja śledcza mogłaby wykryć "niejedną patologię, której ujawnienie mogłoby mieć wpływ na uzdrowienie i usprawnienie działania organów państwa w podobnych sytuacjach".

Zdaniem byłego ministra sprawiedliwości rozpaczliwe prośby rodziny Olewnika ignorowali kolejni ministrowie sprawiedliwości i politycy SLD. "Dopiero w okresie, gdy byłem ministrem sprawiedliwości, w uzgodnieniu ze mną z rodziną porwanego spotkał się Prokurator Krajowy Pan Kaczmarek, a następnie ówczesny szef pionu Przestępczości Zorganizowanej w Prokuraturze Krajowej Bogdan Święczkowski, którzy stwierdzili poważne nieprawidłowości i niezrozumiałe zaniedbania w śledztwie" - przypomina Ziobro.

Zdaniem posła PiS należy szczegółowo wyjaśnić okoliczności samobójczej śmierci obu morderców, do których doszło w areszcie śledczym i więzieniu.