"To nowy projekt polityczny, alternatywny dla prawicy, w centrum którego musi być człowiek" - tak "Porozumienie dla przyszłości" zachwalał Dariusz Rosati na kongresie założycielskim.

Reklama

Podkreślił, że ruch ten nie będzie nową partią polityczną, a tworzące go ugrupowania zachowają swoją tożsamość. Obok Rosatiego w kongresie wzięli udział szef SdPl Wojciech Filemonowicz, szefowa PD Brygida Kuźniak oraz Marek Borowski, Janusz Onyszkiewicz.

Pierwszym politycznym sprawdzianem dla "Porozumienia dla przyszłości" będą czerwcowe wybory do europarlamentu. Jednak wcześniej politycy tworzący ten ruch zapowiadali, żechcą "odsunąć prawicę od władzy".

Czego można spodziewać się po nowej lewicy? Marek Borowski ujawnił, że "Porozumienie dla przyszłości" będzie chciało prawnie usankcjonować związki homoseksualne.

Reklama