Budżet Polskiego Związku Piłki Nożnej to 60 mln złotych. Aż jedna trzecią tej sumy, związek wyda w tym roku na działaczy. Najwięcej zgarnie prezes - ponad 600 tys. złotych. Okazuje się, że na szkolenie i wyposażenie narodowej drużyny związek przeznaczy ponad dwa razy mniej niż na swoich członków.

Reklama

Jak udało się ustalić portalowi Money.pl, PZPN zarabia, dostaje w formie dotacji i wydaje rocznie około 60 mln złotych. Prowizorium budżetowe związku na rok 2012 przewiduje wpływy w wysokości 62 milionów złotych. W tym roku budżet związku był o dwa miliony złotych mniejszy, a w ubiegłym roku nie przekraczał 56 mln złotych.

Najwięcej PZPN dostaje z umów sponsorskich i dotacji z UEFA. To blisko 45 mln złotych. Z tego około 20 mln to wpłaty od firmy Sportfive za transmisje telewizyjne meczów. Umowa firmy z PZPN obowiązuje do 2020 roku. - pisze portal Money.pl

Prawie 9 mln ma w tym roku przynieść sprzedaż biletów na mecze reprezentacji Polski. Półtora miliona to opłaty klubów z tytułu transferów krajowych i zagranicznych. Dwa razy tyle stowarzyszenie zbierze z rocznych składek członków oraz od klubów na utrzymanie sędziów, delegatów i obserwatorów.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu

Niewiele ponad 3 mln złotych to dotacje z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Te pieniądze są przekazywane na dofinansowanie Uczniowskich Klubów Sportowych i piłkarskich szkółek. Zdaniem Cezarego Kucharskiego, którego cytuje Money.pl. związek mógłby zarabiać o wiele więcej ale działacze nie potrafią efektywnie zarządzać pieniędzmi. - Oni po prostu się na tym nie znają. W PZPN drzemie olbrzymi potencjał, który przez takich ludzi jak Grzegorz Lato czy Zdzisław Kręcina jest marnowany - mówi Kucharski. Były reprezentant uważa, że fatalna opinia jaka od lat ciąży na PZPN odstrasza atrakcyjnych sponsorów.

Ile wydaje PZPN?

Zgodnie z danymi Money.pl., aż 600 tys. złotych czyli 1 proc budżetu rocznie idzie na pensję prezesa związku Grzegorza Laty. Przedstawiciele związku nie widzą w tym niż zdrożnego, że prezes piłkarskiej organizacji zarabia kilkakrotnie więcej niż premier czy prezydent państwa. Co więcej jeszcze trzy lata temu gdy na czele związku stał Michał Listkiewicz, jego pensja sięgała zaledwie 14 tys. złotych. Portal dodaje, że nieco mniej od prezesa otrzymuje sekretarz generalny PZPN - Zdzisław Kręcina. Jego wynagrodzenie to około 37 tys. złotych miesięcznie. Wiceprezesi zarabiają ponad dwukrotnie mniej bo po około 14-15 tys. złotych. Liczba etatowych pracowników związku to ponad 70 osób. Same premie to ponad 1,5 mln złotych.

W tym roku na narodową drużynę zaplanowano wydać 7,8 mln złotych, czyli nawet dwukrotnie mniej niż na pensje i diety samych działaczy. - Na szkolenia trenerów oraz juniorów, czyli na to, na czym PZPN powinien się skupiać idzie niespełna 1 mln złotych rocznie.