Według przedstawicieli wojska odniesienia te nie naruszają zakazu nawracania innych na swoją religię, a wojsko nie zamierza rezygnować ze stosowania specjalnych celowników, pozwalających precyzyjnie namierzyć nieprzyjaciela w dzień i w nocy.

Ich dostawca, firma Trijicon, podała, że wojsko jest jej klientem od 1995 roku i że do tej pory nikt jeszcze nie skarżył się na sygnatury cytatów z Pisma Świętego umieszczone na jej produktach. "Nie reklamujemy się z tym - powiedział dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w firmie Tom Munson. - Ale kiedy nas pytają, odpowiadamy, +tak, są+".

Reklama

Delikatne sygnatury pojawiają się wypukłymi literami na końcu kodu natowskiego numeru magazynowego NSN.

Oznaczenia na celowniku Advanced Combat Optical Gunsight, standardowo wykorzystywanym w specjalnych siłach operacyjnych amerykańskiej armii, zawierają skrót "JN8:12" (w polskim zapisie: J 8,6), czyli sygnaturę biblijną, odsyłającą do wersetu z ewangelii św. Jana - rozdział ósmy, wers 12 ze słowami Jezusa: "Ja jestem światłością świata. Kto idzie za mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia".

Reklama

Inny z celowników - The Trijicon Reflex - nosi sygnaturę "2COR4:6" (2 Kor 4,6), odsyłającą do wersetu z 2 Listu św. Pawła do Koryntian: "Albowiem Bóg, Ten, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Chrystusa".

Zdjęcia zamieszczone na stronie internetowej Departamentu Obrony ukazują irackie siły zbrojne trenujące z karabinami wyposażonymi w celowniki z tymi skrótami.

Departament Obrony należy do głównych kontrahentów firmy Trijicon. W samym tylko 2009 roku marynarka USA podpisała z tą firmą kontrakty warte 66 mln dolarów. Według strony internetowej firmy urządzenia optyczne Trijiconu kosztują od kilkuset do 13 tysięcy dolarów.

Reklama

Mikey Weinstein, przewodniczący Fundacji Wolności Religijnej w Wojsku mówi, że celowniki z sygnaturami biblijnych wersetów mogą dla talibów i innych wrogich sił stać się narzędziem propagandowym: zaczną oni twierdzić, że amerykańscy żołnierze to uczestnicy chrześcijańskiej krucjaty w krajach muzułmańskich.

"Ani nanosekundy nie musiałbym się zastanawiać, jak amerykańska opinia publiczna zareagowałaby na cytaty z Koranu wypisane na celownikach na wyposażeniu wojska USA zamiast cytatów z Nowego Testamentu" - powiedział Weinstein. Fundacja, której przewodniczy, to organizacja non profit sprzeciwiająca się faworyzowaniu jakiegokolwiek wyznania w wojsku.

Rzecznik amerykańskiego dowództwa centralnego, które kieruje operacjami wojskowymi w Iraku i Afganistanie, powiedział, że skróty do znanych fragmentów Pisma Św. umieszczone na broni nie stanowią pogwałcenia zakazu prozelityzmu, ponieważ użytkownikami tej broni są amerykańscy żołnierze i broni tej nie rozprowadza się poza wojskiem.

"Przypomina to sytuację z amerykańską walutą - powiedział major John Redfield. - Czy mamy przestać używać pieniędzy, bo na banknotach napisano +In God We Trust+ (Bogu ufamy)? Dopóki celowniki zaspokajają potrzeby wojska, bedą użytkowane".

Motto "In God We Trust" pojawiło się po raz pierwszy na amerykańskich pieniądzach w 1864 roku.