Młodsze dziewczęta, by kupić pigułkę, wciąż będą potrzebowały zaświadczenia lekarskiego. Zwolennicy zniesienia ograniczeń przekonują, że dzięki temu liczba nieplanowanych ciąż w USA obniży się o połowę. Przeciwnicy są zdania, że taka decyzja zwiększy swobodę seksualną.

Reklama

Pigułka produkowana pod nazwą "Plan B" zawiera większą dawkę tych samych substancji, co zwykłe pigułki antykoncepcyjne. Jeśli kobieta zażyje ją w ciągu 72 godzin od stosunku, szanse na zapłodnienie spadają o 89 proc. Jeżeli kobieta już zaszła w ciążę, pigułki nie mają żadnego efektu.

Dr Andrew von Eschenbach z FDA twierdzi, że nie ma wystarczających dowodów naukowych na to, że stosowanie "Planu B" bez nadzoru lekarza u nastolatek może mieć skutki uboczne. Koncern już wykazał, że dla starszych kobiet pigułka jest bezpieczna.