Nabożeństwo żałobne skończyło się skandalem. Płomienne przemówienie wnuka Augusto Pinocheta zebrani przyjęli z aplauzem. Ale nie obecna prezydent Chile Michelle Bachelet.

Reklama

Za czasów dyktatury Bachelet była więziona. Jej zdaniem, opinie wygłoszone przez wnuka jej oprawcy były "poważnym wykroczeniem". Według niej, młody Pinochet zaatakował w przemówieniu legalne władze swojego kraju. I zażądała jego ukarania przez armię. Tak też się stało. Natychmiast zwolniono go z wojska.