Najcięższe walki toczyły się w centrum kraju, w prowincji Tolima. Tam kolumbijska armia zabiła 12 rebeliantów z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC). Podczas starć w innych rejonach kraju zginęło także 10 żołnierzy, dwóch policjantów i dwóch cywilów.

Reklama

FARC, największe lewicowe ugrupowanie rebelianckie w Kolumbii, już od prawie pół wieku walczy ze zdominowanym przez prawicę państwem. Dla władz w Bogocie i wielu innych krajów FARC jest organizacją terrorystyczną, utrzymującą się z porwań dla okupu i handlu narkotykami.