Niesprzyjające warunki pogodowe najbardziej odbiły się na pracy lotnisk w Niemczech, gdzie odwołano ponad 600 lotów. Zamykano też szkoły, a drogi były w wielu miejscach trudno przejezdne po licznych wypadkach.

Reklama

W sąsiedniej Holandii na amsterdamskim lotnisku Schiphol odwołano ponad 100 lotów, a wiele było znacznie opóźnionych - powiedziała rzeczniczka lotniska Mirjam Snoerwang. Według europejskiej służby kontroli ruchu powietrznego Eurocontrol w Schiphol czekano na loty nawet 4,5 godz.

Holenderska agencja meteorologiczna KNMI ogłosiła "alarm pogodowy" z powodu obfitych opadów śniegu i bardzo trudnych warunków na wielu drogach zachodniej Holandii. Korki utworzyły się m.in. wokół dużych miast, takich jak Amsterdam, Rotterdam i Haga.

Z powodu śniegu odwołano około 100 lotów w Szwajcarii, gdzie w piątek rano zamknięto na kilka godzin lotnisko w Genewie. Zakłócony był także ruch na lotnisku w Zurychu i Genewie.

Reklama

Rzecznik lotniska we Frankfurcie nad Menem Gunnar Scheunemann powiedział, że odwołano dotąd 470 lotów w mieście. Zamykano też szkoły we Frankfurcie i innych miastach Hesji.

Na lotnisku w Monachium poinformowano o odwołaniu 113 lotów i dużych opóźnieniach. W Duesseldorfie i Stuttgarcie anulowano po więcej niż 20 lotów.

Na drogach powstały korki. Tylko w Nadrenii Północnej-Westfalii było 108 wypadków drogowych, w których 17 osób odniosło obrażenia. W Bawarii w kraksach drogowych zginęły 2 osoby, a w Hesji - jedna.

Reklama

Z powodu śniegu i gołoledzi trudna sytuacja panowała także na drogach brytyjskich. Odwoływano pociągi i zamykano szkoły.

Międzynarodowe lotnisko w Belfaście zostało rano zamknięte, odwoływano także loty w innych miastach: Aberdeen, Birmingham i Lutonie.

Poczta duńska ostrzegła natomiast, że z powodu ataku zimy może dojść do opóźnień w dostawach kartek świątecznych i - co ważniejsze - paczek z prezentami.