Poszukiwania młodego hakera trwały dwa lata. Grecka policja korzystała z pomocy władz Francji i Stanów Zjednoczonych.

Do domu hakera na przedmieściach Aten funkcjonariusze wkroczyli w poniedziałek. Zabezpieczyli komputery, skonfiskowali amunicję, race, bombę zapalającą domowej roboty, 130 fałszywych kart kredytowych, a także kilka tysięcy euro i kilkaset dolarów, ukryte w wydrążonej książce.

Reklama

Młodego Greka zatrzymano pod zarzutem przestępstw komputerowych, fałszerstwa, naruszenia prywatności oraz nielegalnego posiadania broni. Policja poinformowała, że badane są ewentualne powiązania zatrzymanego ze środowiskami radykałów, odpowiedzialnymi za zamachy bombowe w Grecji, głównie na banki i obiekty rządowe.